tak doskonale wiem ze zdjecie niebedzie pasowała do notki ale niestety wszystkei przeniosłam juz na laptopa[tak otrzymałam za dobre wyniki w nauce wziełam sie w garsc widocznie mam mobilizacje;] ] i tylko takowe pozostało mi na tym komputerze.
jest zle. obserwuje jak wszystko sie zmienia. rozmawiałam ostatnio z Łukaszem
o ludziach.. mowiłam ze mam garstke ludzi ktorych jestem pevvna. on mowił ze miał tez 8 takich osob i to niebyli jacys tam przypadkowi ludzie
ale ludzie z ktorymi bawił sie w piaskownicy a teraz został mu tylko Sebo.
smiałam sie do monitora wtedy dałabym sobie
reke uciac za te kilka osob.
a teraz
boli ze zawodza ludzie ktorzy mieli byc zawsze chociaz nie to nie to,.. niemieli byc zawsze ale poprostu mieli byc. wiecie ile ja mam takich osob?
3 [ wliczam tu naturalnie babcie ] i wiecie co jest najgorsze?
ze wiem ze gdyby tym plastikowym przerysowanym osobom kiedys działa sie krzywda udzieliłabym im pomocy. szkoda tylko ze ja niejestem taka pevvna ze mogłabym na to liczyc. Niektorym wygodniej jest byc wtedy gdy wszystko jest wporzadku.
Gdy jest z Tobą zle nastaje taka niezreczna cisza gdzie wtedy sa oni?
przy mnie w takich chwiliach zawsze jest Daria i Karolina i to tyle.
sa ludzie ktorzy owszem pojawiaja sie raz na jakis czas.ale mysle ze byc moze po to by zapsokoic swoja ciekawosc co sie takiego u mnie stało .
niemaja oni na celu checi udzielenia pomocy.
wielu pevvnie ciekawych jest co u mnie sie dzieje.
heh powtarza sie historia Ona znow to robi.
no wiec mysle ze spora czesc ludzi czytajacych te notke
a niebedacych w stanie nawet nic napisac uszcesliwie wiec owszem jets fatalnie
posmiejemy sie razem?
;]
nara .