Lost between Elvis and suicide ! 

dzień dobry to ostatnia notka na tym fbl.

nieliczni zostaną poinformowani co dalej a reszta kaput.

no cóż nie będę już miała statystyki 2.5 tys na dzien :ccccc

a wszystko za sprawką "kochanego" kamilka, krzysia, czy inni kij.

Który nie mam własnego życia i musi sie interosować tym co robi

jakaś wg nieświadoma jego instnienia gówniara. Dobrze radzę nie wpychać

nosa tam gdzie go NIE CHCĄ, bo kiedyś możemy po nim dostać.

"Mi by chyba serce pękło" nieźle , długo nad tym myślałeś ? bo wiesz raczej

osoba mająca na zdjeciu profilowym swoje napakowane plecy szybko by tego

nie wymyśliła i jak chcesz TO TEŻ PODEŚLIJ MOJEJ MATCE NA NK A CO SIE BĘDZIESZ.

ale dość o tobie, nie jesteśwart tego żeby tu o tobie wspominać.

Zdjęć i notek nie usunę za dużo dla mnie znaczą, za dużo wspomnień.

i tych miłych i nie bardzo . A teraz zbieram sie bo zaraz muszę wyjść

do zobaczenia nigdy misiaczki :*

+http://www.formspring.me/batmanpowraca