Czy to tylko przejsciowe ? Czy odzyskuje swoja sile ?

A moze niepotrzebnie sie nad tym zastanawiam?

Moze powinnam docenic i wziac to w calosci ? Tak by przypadkiem zaraz nie odeszlo ?.

To bedzie rok pelen zmian, zmian dla mnie, zmian wewnetrznych jak i zewnetrznych - tak jak sobie to obiecalam.

Przeciez od zawsze i na zawsze '' po trupach ale do celu '' to sie nigdy nie zmieni.

Podobno nie nalezy mierzyc wszystkich innych miara jednego czlowieka, chociazby dlatego ze kazdy jest inny.. a inni moze wcale nie zasluzyli na to co im dalejsz? Nie mozesz przeciez zachowywac sie jak on.

A jesli mowia, ze lekarstwem jest nowa druga osoba obok to ja chyba w to uwierze. Trzeba tylko chciec, a ja chyba chce ? Chyba dzisiaj mam sie dobrze, chyba na pewno .

Odzyskuje powoli wewnetrzny spokoj, nalezy mi sie.

'' Łatwo jest Ci mówić, ale trudniej zrobić
jeszcze trudniej utrzymać za ogon dwie sroki.
Jak nie umiesz się obronić pokusy się nie czają,
a od żadnej nie usłyszysz słodkiego dobranoc.
Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje
- czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
Do siebie miej pretensje, Boże to takie męskie
- chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga.
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje,
bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.
Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz,
mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim
gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno,
a karma jest zołzą pokaże ci samotność. ''

___________________________________________________

20.06.2019

Zeby cos tutaj napisac musi byc odpowiedni moment? Czy cos musi sie wydarzyc bym umiescila tutaj swoje mysli ? Na jezyk nasowa sie odrazu odpowiedz nie, a wiec dlaczego w jednej chwili z mojej glowy wylecialo wszystko co chcialam tutaj umiescic? I nie potrafie odpowiedziec sobie na to pytanie.

Moze najpierw o moim ostatnim razie tutaj ? Wtedy bylo bardzo zle, nie tylko wtedy kiedy wszystko nie mialo zadnego znaczenia i zycie wydawalo sie bez sensu. Patrzac na to teraz, czytajac to co dodalam jakis czas do tylu - to nadal wyglada zle, moze juz nie tak bardzo jak wtedy ale wyglada. I wiem jedno, nigdy wiecej nie chcialabym tego dla siebie poraz kolejny. Moglabym napisac, ze zaluje ale tak sie nie stanie. Kazda porazka powinna nas czegos uczyc, wszystko co staje na naszej drodze nie staje bez powodu. Dostajemy tyle ile jestesmy w stanie udzwignac. To wszystko uczynilo mnie bardziej silniejsza osoba niz bylam. Pokazalo, ze ta naiwna Patrycja za, ktora sie uwazalam wcale nie jest slaba, pokazalo ze nawet z czyms z czym nie potrafila sie pogodzic dala sobie rade.

A wszystko to co dostala ( i mowa teraz o tym calym syfie ) wrocilo z powrotem tam gdzie powinno wrocic.

ii zeby nie bylo za poprawnie to wtrace watek od dupy strony ..

Kiedys bym zastanawiala sie jeszcze nad tym czy warto sprobowac zyc z kims kto nas bardzo skrzywdzil

.. ktos kogo kochalo sie nadal mimo wszystkiego czego sie doswiadczylo.

Dzisiaj z doswiadczenia kazdemu mowilabym nie. To nie ma szans aby wyszlo. Wspomnien zadnych nie da sie wymazac. Ani tych dobrych ani zlych. Mozna dawac szanse, przy czym czas ucieka, a nadal nic na dobre zmienialo sie nie bedzie. Przed oczami raz na jakis czas bedzie wracalo to zlo z wtedy. Ile razy bedziesz myslala, ze jeszcze raz ? Ze tym razem juz bedzie inaczej ? Ze ktores z was albo wy oboje sie postaracie bardziej niz dotychczas ? Gowno prawda! Nie uda sie, nie zapomnisz. Mozesz wybaczyc ale pamietac bedziesz nadal.

To takie troche katowanie samej siebie, a przeciez sama dla siebie powinnas chciec szczescia, spokoju i dobra. Przeciez kazdy z nas na to zasluguje, prawda? No wlasnie. Wiec jaki jest sens ? Tkwic w czyms co juz raz nie wyszlo ? W czyms gdzie jedyne co pamietasz to ten wlasnie syf ?

.. i mowic moze nam kazdy, tlumaczyc takze. Od najmadrzejszej osoby po najglupsza ale jesli my sami nie zrozumiemy to ( i teraz moje slynne ) nawet jak nasraja na zloto to i tak nie zrozumiemy.

Wszystko jest kwestia czasu. Tak jak wszystko ma swoj czas, swoj poczatek i koniec.

i tutaj zakonczymy na dzisiaj.