Właśnie tego mi brakowało, tego pozapierdalania.
Odcięłam się od wszystkiego i mogłam poczuc adrenaline.
Tak bardzo to uwielbiam :)
Pasja to jednak zajebista rzecz w życiu człowieka :)))
Tymczasem lece do Żor, jutro zobacze się z Miśkiem i wrocław <3