Pisk duszy, szept serca 

Opuściłam miejsce układania emocji w jedną całość, miejsce głębokiego oczyszczenia, które jest nieodłącznym elementem mnie.

Przepraszam swą duszę i serce po raz kolejny, a tym samym obiecuję, że ostatni.

Chcę być szczęściem tańczącym w mojej krwi, niechże wyjdzie na zewnątrz i zaraża wszystkich znajdujących się blisko mnie.

Dzisiejszy świat co raz to częściej popycha w przepaść radość, szczery uśmiech, pozytywne emocje, a zzsyła czarną moc.
.. Tylko, że my jesteśmy od niej o wiele silniejsi. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy istotą ludzką, która żyję w zgodzie ze Wszechświatem. Uwierzcie, że jest to wystarczający powód!

Tobie również ukaże swą prawdziwość, przedstawie całe wnętrze i nauczę myślenia mojego czerwonego organu życia.

Bo żyję po to by oddychać szczęściem, ukajać pragnienie szczęściem, karmić Ciebie i mnie szczęściem - tym najczystszym, najprawdziwszym, najsmacznejszym.

Niech wszyscy obserwują z niedowierzaniem i pragną pobierać nauki o tym jak w ulewie pozostać suchym.

MOJA RADOŚCI - dziękuję, że postanowiłaś zostać przy mnie na zawsze!

Nic nie jest w stanie pokonać ciebie samego, prócz ciebie samego.