otóż
najbardziej romantyczna miłość to ta, która w brutalnej rzeczywistości nie ma racji bytu, gdzie istnieją bariery trudne do przełamania, która z góry jest skazana na przegraną.
dzieje się dużo, jestem na drugim roku, trzecim semestrze, wizyta turczynek mocno nadwyrężyła moje zdrowie, częste imprezy i brak snu powodują że gdy tak potem leżę i wracam do siebie nachodzą mnie dziwne refleksje dotyczące rzeczy nad którymi dotąd nigdy się nie zastanawiałem. Niestety, nieważne nad czym bym nie rozkminiał ostatecznie i tak dochodzę do wniosku że tak naprawdę nie wiem co jest dobre, czego sam chcę i jakich wyborów dokonywać.
Tak więc daję się ponieść, płynę z prądem, trzymając się jednak brzegu jedną ręką aby całkiem nie stracić kontroli nad własnym życiem.
http://www.youtube.com/watch?v=3Gl4HBFMGBk