photoblog.pl
Załóż konto

Znikam nie chce więcej borykać się
więc pędzę, potykam się by lepsze nastały dni
Odchodzę jeśli to mi się tylko śni
na drodze proszę nie stawaj mi ..

 

Spacer plus wizyta w strzelnicy zaliczona. Czuje po kościach, że te 20 kilometrów odczuje w ciągu najbliższych dni. Moja metamorfoza idzie pełną parą, szkoda tylko że nadal wracam do spraw, które zostały zamknięte jakiś czas temu. W zasadzie nie umiem określić czynu, jakiego w tej chwili dokonuje. Udostępniam zdjęcia, które dawno powinny wylądować w koszu. Zdjęcia, które wywołują u mnie dziwne uczucie. Uczucie, które doskwiera mi od pewnego czasu. Nie umiem go określić. Mała wspominka Sylwestra 2015 / 2016. W zasadzie wspomnienia z tym dniem a raczej nocą mam bardzo dobre. Spędziłam go z osobą, która kiedyś była dla mnie bardzo bliska. W końcu tą osobą był mój przyjaciel, któremu zawdzięczam bardzo wiele. Przyjaciel? - Nie wierzę, że tak A., potrafię jeszcze opisać. Dziwnie mi z tym faktem, że kontakt który mimo wszystko był dla mnie bardzo istotny w ostatnim czasie nagle urwał się. To tak jakbyś rozmawiał z kimś, na kim Ci zależy, kto Ci pomagał w dzień czy w nocy, ktoś kto wysłuchiwał Twojego życiowego pierdolenia. To ktoś kto potrafił Cię opierdolić od A do Z, po to aby Tobą potrząsnąć. W sumie.. brakuje mi tego. Brakuje mi kontaktu. Brakuje mi tego opierdalania kiedy popełniam błąd. Wiem.. wiem, że wykorzystywałam A., w każdej sytuacji zamiast wziąć sprawy w swoje ręce. Moje zachowanie z tamtego okresu czasu było dość dziecinne i takie niepojęte. Nie wiem co ze mną się działo. Może wydarzenia z ostatnich miesięcy w tamtym okresie spowodowały, że sama straciłam poczucie własnej wartości. Nie byłam sobą. Nie wiem kim byłam. Byłam nikim. Byłam człowiekiem żyjącym na świecie i borykającym się z dziwnymi dość problemami. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że te rzeczy które się działy były nieoczywiste. Były bardzo dziwne, przez co większość osób odwróciła się ode mnie, myśląc, że ściemniam. Prawda jest taka, że ja nie ściemniałam a to, co się działo było niestety prawdziwe. Sama chciałabym cofnąć czas, wrócić do stycznia 2015 roku i żyć, nie popełniając błędów które wykluczyły jedną osobę - bliską osobę z mojego życia. Gdyby nie moja naiwność i chęć pokazania A., tego, że jego była bliska osoba jest nieobliczalna to teraz nie pisałabym tego wpisu a kontakt nadal byłby aktualny. Nadal mam ochotę zadzwonić zapytać 'co słychać', ale boję się ?  - Nie, obawiam się, że rozmowa ta mogłaby odwrócić się przeciwko mnie. Teraz po słowach 'spierdalaj' mogę się wszystkiego spodziewać. Jest mi przykro, wiesz ?

Nie wiem czy kiedykolwiek przeczytasz ten wpis. Nie wiem czy nadal pamiętasz o osobie, która była w Twoim życiu przez pewien czas. Nie wiem czy myślisz o tym wszystkim czasami czy nie. Nie wiem czy żyjesz, chociaż nie powinnam popadać w takie myśli. Przecież wiem, że żyjesz i masz się świetnie. Wiem, że mieszkasz tam, gdzie mieszkałeś. Nie wiem jednak czy chciałbyś odnowić kontakt i stopniowo odnawiać kontakt. Nie wiem czy jest sens. Nasza znajomość była bardzo specyficzna. Przez ostatnie miesiąca była.. - wolę zachować to dla siebie. Ale chyba będziesz wiedział o co mi chodzi. 

 

Jeśli jednak trafisz na ten wpis to chciałabym przekazać Ci, że mam się świetnie. Żyję tutaj, gdzie mnie ostatni raz odwiozłeś, chociaż za pewien czas czeka mnie przeprowadzka do nowego domu. Moje życie na szczęście się wyprostowało. Zdrowie dopisuje, wszystko jest w normie. Nie narzekam na nic, chyba że na samotność. Jak widzisz trochę zmieniłam się pod kątem wyglądu zewnętrznego. Może to być dla Ciebie szok, ale to ja - Paulina / Bunia. Mam nadzieje, że jednak przyjdzie taki czas kiedy nasz kontakt zostanie reaktywowany. Liczę na to. 

Dodane 11 CZERWCA 2016
163
keitha Ładnie :))
15/06/2016 9:10:08

Informacje o pannapaulinaa


Inni zdjęcia: Luksor bluebird11Grammostola pulchripes alexx001Brachypelma h. alexx001Zamek "Gleichen" alexx001cisza alexx001wiosna 2025 alexx001Nad morzem slaw300... maxima24... maxima24... maxima24