Chciałbym napisać o tym jaki piękny jest dziś księżyc,
Że w lesie obok żyje postać, której się boję, ale chciałabym poznać jej historię,
Że byłam dziś idealną panią domu mimo, że jestem sama ze sobą,
Że ludzie są dziwni, ty jesteś dziwny i ja też.
A tymczasem siedzę i egoistycznie myślę nad tym jak długo jeszcze mogę sobie udowadniać, że potrafię skoro nic na to nie wskazuje? Świadomość własnej marności motywuje i zżera od środka.