photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MAJA 2012

Gatunek zwany człowiekiem.

Za czasów gdy brnęliśmy przez nasze wspaniałe początki przygody ze szkołą, uczono nas bardzo wielu podstawowych rzeczy. 

Jedną z nich była nauka o tym kim jesteśmy, skąd się wzięliśmy i jak rozwijaliśmy przez kolejne dziesiątki tysięcy lat.

Była to nauka o człowieku, ładnie wpleciona w środowisko, biologię, wos, historię a nawet geografię czy język polski.

Dowiedzieliśmy się wtedy że jesteśmy jedynym i najwspanialszym, inteligentnym gatunkiem na planecie ziemia.

Dowiedzieliśmy się też że stoimy na szczycie łańcucha pokarmowego (to nic że każdego dnia giną tysiące ludzi atakowane przez grupki stworzonek których nawet gołym okiem nie widać), oraz że wywodzimy się od małpek.

Wpajano nam całą historię jak to nauczyliśmy się tworzyć ogień, jak to połączyliśmy kamyk z patykiem żeby zrobić narzędzie zbrodni, a nawet o tym jak zaczęliśmy sobie podcierać dupę liśćmi żeby później nie szczypało.

Wszystkie kolejne informacje które były nam przekazywane i opornie wpajane do tych jakże rozwiniętych i wspaniałych mózgów, pokazywały jak to z leśnych zwierzątek skaczących po drzewach, stawaliśmy się dumnie kroczącymi władcami świata.

Żadna z tych informacji nie zmienia prostego faktu, jesteśmy zwierzętami, bo tworzenie totalnie nowej grupy tylko po to by włożyć do niej tylko jeden gatunek, nie bardzo ma sens.

 

Zostało więc ustalone, jesteśmy zwierzętami, inteligentnymi, podcieramy sobie dupę, budujemy różne buble, ale dalej zwierzęta.

 

W całym tym procesie edukacji historycznej, byliśmy też stymulowani uczuciowo.

Sam nasz umysł nas tego uczył, dlatego beczeliśmy gdy mama gdzieś zniknęła nam z oczu, dlatego uśmiechaliśmy się gdy ktoś uśmiechał się do nas, dlatego też lubiliśmy, tęskniliśmy, wściekaliśmy się czy też kochaliśmy.

Wszystkie relacje między ludzkie były i są oparte na emocjach, czym bardziej rozbudowały się emocje u danego człowieka, tym silniejsze były relacje które nawiązywał.

Uczono nas okazywać sympatię ludziom których lubimy, szacunek ludziom którym się on należy, współczucie gdy ktoś jest w potrzebie, starano się też nas oduczać agresji i złości wobec ludzi za którymi nie przepadamy.. Wiadomo, starano, nie zawsze ze skutkiem pozytywnym.. Jak by nie było instynkt robi swoje.

Nic nie jest w stanie zmienić faktu że jesteśmy emocjonalnie zależni od wszystkiego, od siebie, od innych, emocje kierują naszym życiem.

 

Zostało więc ustalone, jesteśmy istotami uczuciowymi, potrafimy nienawidzić, potrafimy zabijać, potrafimy zachowywać się jak ludzkie śmieci, ale dalej jesteśmy uczuciowo i emocjonalnie zależni od wszystkiego.. Potrzebujemy czuć, gdy tego nie mamy, zostaje sam instynkt.

 

I tu właśnie matka natura coś mocno spierdoliła..

Albo zwyczajnie nie do końca przemyślała tą kwestię i szybkość rozwoju człowieka.

Można uznać że nasze uczucia wynikają z rozwiniętej inteligencji, śnimy, marzymy, pragniemy, kochamy i nienawidzimy, tworzymy i niszczymy bo mamy taką zachciewajkę.

Czym większa inteligencja stworzeń żywych, tym więcej emocji w nich odnajdziemy.. Nie widziałem zakochanych mrówek ale słyszałem wielokrotnie o zakochanych delfinach.. Nie słyszałem by świerszcz którego trzymamy w akwarium szalał na nasz widok po powrocie ze szkoły/pracy, ale nie raz już mój pies niemal się nie zabił biegnąc do mnie bo się stęsknił.

 

Gdzie tu spieprzona robota matki natury ktoś spyta.

 

Ano tu że ustaliliśmy że jesteśmy zwierzętami. W ogromnej ilości przypadków działamy instynktownie. Bardzo wiele aspektów naszego życia jest dyktowane przez nasze geny i to co w nich tkwi od setek tysięcy lat a nie naszą silną wolę.

Jesteśmy gatunkiem przejściowym, jeszcze nie istoty duchowe, ale nadal zwierzęta.

Wszystkie stworzenia na świecie mają jeden cel, prokreować by zapewnić przetrwanie gatunku a z czasem jego dominację. Zdobądź pożywienie, uprawiaj sex, broń swojego terytorium.

Wraz ze wzrostem inteligencji pojawiają się w nas nowe cele, chcemy czerpać przyjemność, jesteśmy ciekawi, chcemy odkrywać, rozwijają się w nas uczucia, pragniemy, potrzebujemy, chcemy.

Cały problem tkwi w tym, że najwyraźniej kilkaset tysięcy lat to za mało by nauczyć się żyć w harmonii z naturą duchową i zwierzęcą.

Zdobywamy i bronimy, zabijamy jeśli zajdzie taka potrzeba ale zabijamy i dla zabawy.

Uprawiamy sex bo go lubimy, ale uprawiamy go też instynktownie bo musimy, taka jest nasza natura, tacy jesteśmy my, dziwny gatunek zwany człowiekiem.

 

A może to dobrze..

Gdyby nie istniał instynkt i niekontrolowana wewnętrzna potrzeba, to mielibyśmy pełną władzę nad swoimi uczuciami i emocjami. Potrafilibyśmy je włączać i wyłączać w każdej chwili jak by zapalać światło w pokoju gdy robi się ciemno. 

Pewnie wiele osób uznałoby to za bardzo przydatną umiejętność, fakt jest jednak taki że wtedy wszyscy byliby jałowi.. Tacy sami.

Czasem chciałoby się wyłączyć tęsknotę, niezrozumiałe uczucie ludzkiego przywiązania, nawet gdy więź została zerwana..

Czasem chciałoby się skasować wspomnienia bo uważamy że życie dzięki temu byłoby łatwiejsze..

Jednak to to co było, to co przeżyliśmy, to czego chcemy i to do czego dążymy tworzy nas takimi jakimi jesteśmy. Jednostkami indywidualnymi, niepowtarzalnymi i jedynymi w swoim rodzaju.

 

Emocje czy instynkt?

Każdy sam wybiera któremu pozwala sobą kierować, każdy w tej samej sytuacji może zachować się inaczej.

Bez uczuć zostaniemy tylko zwierzętami, bez instynktu, zostaniemy jałowym pustkowiem przewidywalności.

Niczym Jing i Jang, wewnętrzna energia której równowagę każdy zachowa po swojemu.

 

 

 

Kochaj lub nienawidź.

Wspominaj lub staraj się zapomnieć.

 

Komentarze

hideaccount dlatego, u niektórych zwierząt możemy zauważyć, że zatrzymali się na podstawowej strukturze naszej psychiki - Id ...niestety widoczne jest to wszędzie.
15/02/2013 9:16:27
agonyya napisz cos nowego, bo chce poczytac cos innego od bzdur ;)
30/07/2012 14:28:11
bitemerawrr lubie to *-*

/Wiem, że niektórzy nie tolerują spamu, ale zapraszam na mojego nowo powstałego photobloga z opisami :)
08/07/2012 15:11:43
neurotictune SKomentuję,żeby Ci nie było smutno. Ludzie nie lubią jak się o nich pisze ;p
03/06/2012 13:58:15
panmodem W jakim sensie "o nich"? Że pisałem o kimś konkretnym? :> Czy ogólnie ludzie nie lubią swojego tematu jako gatunku? :}
04/06/2012 14:29:53
neurotictune Oczywiście, jako gatunku :) Tak to odczuwam- po sobie i jakimś takim lekkim "ukłuciu" po przestudiowaniu tego wpisu. ;p Tacy próżni My ;p
04/06/2012 15:54:16
panmodem W sumie chyba wszystko co piszę w mniejszym lub większym stopniu dotyczy gatunku ludzkiego :)
04/06/2012 16:25:13
neurotictune Ale nieco subtelniej ;)
04/06/2012 16:32:49
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika panmodem.

Informacje o panmodem


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Wielorakość poziomów. ezekh114Młody ogierek bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24