22.

Część 2. 

Witaj kochanie dzisiaj jestem we Francji  jest cholernie zimno z resztą przecież tak łatwo przyzwyczaić się do ciepła, później poczuć chłód i stracić całe ciepło jakie się nazbierało.Czujesz aluzię ? Jestem w Paryżu kolejne miasto, które zawsze chciałam zwiedzić może niedługo będę gdzieś indziej, ale na razie cieszę się chwilą. Czuję słodki zapach tego miasta, które jest tak bardzo urokliwe, że zapiera mi dech w piersiach. Twoje marzenia stały się moimi marzeniami, kiedy Cię straciłam automatycznie przeszły na mnie i mimo problemów  zdrowotnych muszę wykonać to czego chcesz kochanie. Byłeś moim przyjacielem, przyszłym mężem, marzeniem. Tego właśnie nie mogę dokończyć w moich marzeniach bo do nich potrzebuję Ciebie. Zagrałeś znaczącą rolę w moim życiu nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo. Walczyłeś z rakiem przez ponad rok kiedy wszyscy myśleli, że z tego wyjdziesz nagle twój stan się pogorszył. Czeka mnie jeszcze podróż do Węgier, Włoch, Słowacjii i reszty państw, ale przecież czego się nie robi dla marzeń. Tym bardziej  dla Ciebie. Dla mojego serduszka nigdy nie odszedłeś wciąż tu jesteś tęsknię.