Pustka, po prostu.
Bezuczuciowość zakrywająca ból, cierpienie i krzyk.
Zabójcza nostalgia.
Utracenie poczucia jakiegokolwiek bezpieczeństwa.
Brak adrenaliny.
Czuję jak bym nie istniała.
Nie ma dla mnie nigdzie miejsca.
Mogę się utopić.
Nikt nie zwróci uwagi.
Po prostu umieram.
Straciłam dawno siebie.
Dopiero to odkryłam.
Brak notek w tym miejscu nie jest bezpodstawny.
Zbyt dużo rzeczy się działo i zbyt mocne padały wyznania.
Pozostaną nieodkryte w notatnikach nie do przeczytania.