Chuj ,mleko i rozpierol.

Tytuł całkowicie bezsensowny jak egzystencja niektórych osób.

Selekcja jak chuj.

Wczoraj definitywne wypierdalać usłyszały 3 osoby.

W pokoju zrobiłem porządek to w życiu też by się przydało.

Wszystko pozamykać, pozabijać też by się przydało co by się kurestwo nie rozmnażało bardziej.

Fotka?

Dostaję chuj pytań czym się zajmuję.

Niech stracę.

Macie odpowiedź.

Z tym taktykiem wiąże się dobra historia.

Dzwoni ziomek, że lecimy na bazę po ciuchy, sprzęt itp.

No to co?

Monster wstaje.

No i trzeba posprzątać w pokoju bo pies ma problem z żołądkiem i znowu miałem na podłodze piękny pokaz pawi.

No to chuj.

Przy okazji sprzątania już piwo w ruch.

Chuj mam wolne.

Potem prysznic, zęby.

Chuj w śniadanie.

Już wypite.

Po drodze oczywiście Hot Dog + Cola.

No i że nie miałem ochoty na piwo to kupiłem 0,2.

TurboCola!!!

Przy nim jeszcze sobie robiłem drina w butelkę zanim władowaliśmy się w autobus.

Na wyjebce na przystanku przy ludziach.

Chuj!

4 przystanki dalej butelka już pusta.

-Monster Ty masz już problem z alkoholem.

-Żadnego, kurwa wchodzi jak woda.

-No właśnie.

-Dobra chuj to już nie piję dzisiaj.

Nagle oboje zaczęliśmy się po prostu kurwie śmiać.

Trzeźwy potwór.

Oksymoron.

Już na wesoło wbijam w biuro z S.

Oczywiście on rozmawiał z Ojcem, który i tak widział że mam wesoło.

-Ten znowu się najebał?

-Jeszcze nie.

Chwila obgadania sprawy sylwestra.

Najlepsze jest to, że rzeczowo i konkretnie mimo %.

Można?

Pobraliśmy co trzeba.

Dostałem to już jako swoje więc robię z tym co chcę.

Powrót.

Drugi zestaw.

Dobra i dość na dzisiaj bo musiałem trochę przetrzeźwieć.

Sznury, sznurki, paski, pas taktyczny, zasobniki.

Nie kurwa musiałem si ogarnąć.

Jakoś jak ju zbierałem się za układanie kamzy pod siebie dostałem wiadomość na MS.

Chuj to poszło oryginalne zdjęcie.

Jak ładnie prosi i umie rozmawiać z potworem to czemu nie.

Proszę kurwa bardzo!!!

No i wszystko ogarnięte.

Przymiarka.

Pasuje!!!

Wracając do drogi powrotnej z biura i przy okazji magazynu.

Zobaczyłem niezłą młodą.

Sucz jak chuj i prokurator na niej siedzi jak chuj.

Że potwór już najebany.

-Ty patrz jaka dobra, chuj biorę ją.

-Monster zostaw, to Jeszce dziecko.

A monster już założył kominiarkę i to zakładałem ją przy niej po czym podbijam do dzieciaka i rzucam tekstem tanim jak piwo na spirytusie.

-Dobra dupa, idziesz ze mną czy mam Ci pomóc?

Młodą przerażona, S. dusi się że śmiechu.

Na szybko ściągam kominiarkę "Niespodzianka kurwa!!! Żartowałem." po czym rzucam uśmiech psychopaty.

Chyba zniszczyłem komuś dzień i zwieracze przy okazji.

Chuj!

Moje słuchawki wydały dzisiaj ostatni dźwięk.

No to co?

"Gdzie są kurwa papiery?!"

OK są.

Hmmm...

Jeszcze gwarancja, a SONY daje od razu zwrot kasy za sprzęt do 300zł.

Jazda!!!

No i wziąłem znowu to samo bo w sumie nic ciekawszego nie mieli, tej stajni.

MDR-XB510AS.

Polecam w chuj!!!

Niebieskie kurwa!!!

W sumie to granatowe.

Przy okazji wyszła gruba sytuacja bo jakis debil przypiął psa na zimnym zewnętrzniku przy galerii i poszedł na zakupy.

Co kurwa?

Dobra chuj potowarzyszę kundlowi, przyjazne psisko.

Przynajmniej się nie nudziłem.

Wolę psy niż ludzi.

Ludzie są fałszywi, jak koty.

A pies albo szczerze Cię kocha albo szczerze obsra buty.

Żadnych intryg, zdrad, kłamstw. To wymysł człowieka.

Dalej!!!

Gość wraca z jakąś niunią typu instadziwka.

I zaczyna się.

-Co Pan robi z moim psem? Proszę go zostawić! (ton pełen pretensji).

-Kurwa bawię się nie widać?

-Zaraz zadzwonię po policję! Może jeszcze fajerwerki będzie Pan specjalnie puszczał na sylwestra?!

Myślę sobie "co za głupia szmata".

Jej facet poszedł na bok wezwać załogę a ja poleciałem krótko.

-Słuchaj kurwa. Pierdolisz o fajerwerkach a żeby zostawić psa bez opieki na chłodnym to już ok? Idź opierdol swojemu gargamela bo widzę brakuje Ci inteligentnej formy życia w głowie.

Gość wielki amant stwierdził, że się pokaże.

No cóż pech chciał, że jak rozpiąłem kurtkę żeby szybko ją z siebie zrzucić oczom ukazało się etui ze szmatą grzecznie wiszące na szyi.

Gość szybko zmienił zdanie.

I wtedy dało się jakoś pogadać.

Załoga odwołana.

To jest chore.

O tym też muszę wspomnieć.

Wiecie kiedy pojawia się szacunek?

Nie kiedy ktoś widzi uprawnienia.

Może nie do końca.

Zawsze gdy już wyciągam kajdanki od razu sprawa wygląda inaczej.

A dlaczego?

Niekoniecznie dlatego, że ktoś boi się policji jako formacji, nie szanuje tej grupy ludzi z uwagi na ich uprawnienia.

Bo ludzie boją się tylko i wyłącznie konsekwencji.

Mandatów, ewentualnego zatrzymania, wstydu bo co ludzie powiedzą.

Ja pierdolę.

To jest kurwa chore.

Swoją drogą w chuj ludzi musli, że jestem funkcjonariuszem.

Na służbie jak najbardziej.

Jednak jeśli chodzi o policję.

Już nie i Jeszce nie.

Ale ta sprawa pozostanie moją chorą tajemnicą.

Dlaczego tak a nie inaczej.

Powiem tylko jedno słowo.

Przesadziłem.

A teraz?

Nie wiem kurwa. Może jeszcze jedno piwo pierdolnę.

Do 9:00 muszę być trzeźwy i sprawny.

Mam jeszcze czas.

Do następnego kurwa!!!

Powiedziałbym jak kiedyś.

Nikt nie czyta.

Ale odzew jest potężny w porównaniu chociaż z zeszłym rokiem.

Pozdrowienia w chuj!!!

Non Phixion - Refuse To Lose.