Szykowanko ze środy.
Ustawianie cue point'ów i dogrywanie na ostatni guzik.
Było dobrze.
Wlazłem jako anonim a zlazłem...
No właśnie.
Już mniej.
Styl ubioru oraz muzyczny najwidoczniej się przyjął.
Warto było zarwać później nockę.
I gotować na ostatnią chwilę na 48h.
48 z 72.
Na ostatni blok wlatuje jednogarnkowa bomba białkowa z czerwonym mięsem.
Coś czego dawno nie robiłem bo się w sumie teoche przeżarlem ale jest ok.
Zmiana stanowiska z dowódcy na ratownika to będę mógł na więcej sobie pozwolić.
Uwielbiam pilnować pusty obiekt.
Mimo totalnego burdelu dookoła jakoś funkcjonuję.
Walczę w sumie sam ze sobą.
Pomyśleć, że w czasach gimnazjum na widok krwi nie czułem się za dobrze a teraz nie mam problemu z założeniem stazy przy amputacji urazowej czyli jak komuś po prostu upierdoli nogę.
Metaliczny smród krwi rozpierdala nos od środka ale jakoś tam poszło.
Upychanie rany brzucha po nożu?
Proszę bardzo.
Chociaż wolę nieprzytomnych poszkodowanych.
Mniej się drą.
Czyli wcale.
To samo z pająkami.
Jakoś ich nigdy nie lubiłem głaskać a teraz mam ośmionoga z rzędu pajęczakówn w domu i nawet chętnie go biorę na łapę co w sumie nie jest wskazane bo nadal nie wiem czy nie mam uczulenia na jad.
Muszę sobie załatwić adrenalinę.
Minus mieszkania samemu.
W przypadku anafilaksji jestem zdany na siebie.
Będzie ciekawie a mam w głowie jeszcze bardziej popierdolony pomysł.
Pomysł, który już jest zrealizowany.
Teraz tylko czekać wstępnie do najbliższego czwartku.
Będzie nowy lokator.
Albo lokatorka.
Wyjdzie z czasem.
Zacznę blokować kontakty zamiast ucinać.
Wkurwia mnie to, że odzywają się osoby które nie powinny.
Które już lata temu wyjebałem z życia.
Nadchodzą chmury.
Deszcz banów czas zacząć.
W niedzielę odbiór motocykla.
Do końca maja zdążę go przerobić pod siebie.
W.wiekszosci.
W tym roku chcę wizualnie jeszcze jedną rzecz pociągnąć ale to nie w sezonie.
A aktualnie nie mam aż takich dużych środków na doprowadzenie tematu do końca.
Jakbym się uparł to 2 miesiące odkładania i zapierdalania po 420h.
Ale już mi się nie chce.
Mam tego po prostu dość.
Chcę zacząć żyć i póki co redukcja godzin i kosztów stałych jakoś się kręci.
Oby tak dalej.
Stay tuned.
W czwartek wleci foto z nowym mieszkańcem.
Styles Of Beyond - Mr. Brown
Dobrze wchodzi w klimat spokojnego wieczoru.
Mimo tego, że na służbie.
Inni użytkownicy: maajqqviolenceviolencezajdertkamac89pakarola721nikaczikadariatarabguyusinskajanciowodnik83
Inni zdjęcia: Rvk mac89pa:) dorcia27001463 akcentova:) dorcia2700486 mzmzmzKrólewski. ezekh114Zamek w Malborku andrzej73Jezioro Pławniowice... halinamMoje małe marzenie bluebird112025.05.03 photographymagic