3XSZ czyli Streetball w Szczecinie z Szymonem Szewczykiem ;)
Zdjęcie Przemka Sierakowskiego, któremu wielce za nie dziękuję!
Pozytywny początek wakacji.
Apropo wakacji, trwają już prawie tydzień, w sumie ich nie czuję, jak narazie są kiepskie.
Chociaż początek był naprawdę w wielkim stylu, miłym bardzo, koszykarskim.
Z najlepszymi na świecie przyjaciółmi, już dwie drużyny od Nas startowały : Danse Macabre i Akademiki.
Jestem z Nas wszystkich mega dumna!
Reszta upływa natomiast pod znakiem rozmów, poważnych i poważniejszych.
Każde co gorsza skończone płaczem większym lub mniejszym.
Nie wiem co robić, jak pomóc, jak się dostosować i co myśleć.
Najlepiej byłoby gdybym w takim momencie nie istniała, bo nie sprawiałabym problemu.
I problem polega na tym, że co raz częściej tak myślę i co raz częściej dostaję nieoficjalne przytaknięcie.
Ciekawe więc - jak długo to wszystko jeszcze potrwa?
`Are we dating? Are we fucking? Are we best friends? Are we something in between that?`
Jutro będzie albo najgorszy albo najlepszy dzień mojego życia.
Nie wiem, jak będzie dalej i i tak nikt tego nie czyta.
Nie wiem czy ufać i w co wierzyć.
Boję się i nie jestem wcale taka fajna, jaka powinnam być.
Chciałabym, żeby Norbi już wrócił.
Chciałabym żeby te wakacje jakoś zaczęły wyglądać.
Chciałabym, żebyś oszalał na moim punkcie.
Najlepsi <3