Taki tam czill na Camden Town :D
Londyńskie.
Weekend, weekend i po weekendzie.
Minęło pracowicie, przytulnie i zwycięsko dla Radexu ;)
Mimo wszystkiego będzie mi tego brakować.
Nadchodzący tydzień będzie okropny i to już nie ze względu na szkołę.
Tylko ze względu na brak mojej ulubionej Przyjemności.
Nie wytrzymam, wiesz?
`Ja jestem w stanie oddać Ci, oddać Tobie
Trzy życia i trzy śmierci swoje`
Uwielbiam gonić tramwaj w takim stylu.
Uwielbiam zapach wiosny.
Uwielbiam takie wieczory.
Ogromnie się cieszę z utrzymania.
Ale szkoda mi trochę, że prawdopodobnie ostatni raz widziałam Raczka i starego i młodego na szczecińskich parkietach.
Oby tylko ich, bo bez Mielczara...
Poza tym gruby kaszalot wziął się za siebie.
Będzie lepiej.
Mam taką nadzieję.
Noc taka jak wczoraj.
Dziękuję <3