Ooo, taka fotka z Baletką. Bo sapała mi kiedyś, ze nic z Nią nie wklejam na pb, to niech ma! Pocieszy się chwilę, dobry dzieciak jest, tez Jej sie troche od życia należy :] nie tylko ślinienie przez mojego psa i brata:] a powiem, ze oboje bardzo to lubią, tak samo jak Baletka. Po takim wyślinienu wychodzi ode mnie nie tylko mokra ale i szczesliwa...:D ufff, jak to zabrzmiało :P czasami przyprowadzi takiego kulawego wujka Łysolka ze soba, no bo przeciez trzeba pomeczyc faceta, ciągnąc Biedaka przez całe miasto, zeby zobaczył dwa nowe zęby Leonka, a cooo!! Nie no, Baletka jest ok :] taki tam kochany człowieczek, z którym siedze na polaczku i gadaaaamy cały czas:] oczywiscie nie o Wokulskim, Mendlu, Kochanowskim, MIckiewiczu ....o innych trochę Panach, ale tematyka tez zwiazana...z miłoscia, radoscia, smutami, dołami i takimi tam pierdołami :P Nie bo bo w ogole to Baletka jest Troskliwym moim Misiem i tyle , o!! ja tu sie produkuje a ta Łosica pewnie i tak nie napisze zadnego komenta, no bo co sie bedzie przemeczac, nie? :P ale i tak kofffam! :*
a no, zeby nie było, ze Ona jest najfajniejsza, to nastepne zdjecia beda z kolejnymi czubkami moimi:] :P
foto z Deja VU, wypadu wczesniej juz wspominanego.
spierdam do nauki :]