idziemy na spacerek...:) zabieram brata na miasto, ale podrywanie na małe dziecko jednak nie wychodzi....:p tylko słysze pytania : córeczka czy synek?? hhhmmmm...braciszek....;] albo w sklepie : wchodzi Pani w rozmiar 36 dwa miesiace po urodzeniu dziecka i Pani narzeka??!! taaaa...jestem ogolnie brana za mamuske....w sumie to fajnie byłoby miec swojego małego bobaska...ale jeszcze nie teraz....:] zreszta nie mam jeszcze wybranego tatuśka dla dzidzi;) uwaga, uwaga, zaczynam poszukiwania;]:D