photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 16 LISTOPADA 2007 , exif
237
Dodano: 16 LISTOPADA 2007

Żyje?

Byłam samotna. Nie brakowało ludzi dookoła, ale samotność to dziwnie dławiące uczucie nie przynależenia, wyobcowania i odrzucenia. To poczucie przeraźliwego smutku, który czai się na dnie serca i czasem rozlewa się po całym ciele jak choroba. Nawet jeżeli masz serce bardzo niewielkie, może w sobie pomieścić przeogromny smutek. Samotność jest wielka jak dzień. Bo gdy wszystkie twoje tkliwe struny są zamknięte w jednej melodii, jesteś sam jak natchniony instrument w orkiestrze. A kiedy nagle orkiestra odchodzi, zapada cisza i żadne twoje dźwięki nie mogą się do niej dostroić.
Niektórzy ludzie rodzą się samotni. To nieuleczalna choroba, która pustoszy ich wnętrza, więc przez całe życie próbują tę pustkę czymś wypełnić - nauką, pracą, miłością, sztuką; sięgają coraz wyżej, idą coraz dalej, żeby zagłuszyć czymś ciszę trwającą w środku; i w końcu, gdy staną zmęczeni, dopada ich samotność, która nie jest niczym więcej jak przeraźliwym bólem duszy. To krzyk, którego nikt nie usłyszy, jak tonięcie pośrodku oceanu, jak doświadczanie raz po raz czegoś nieodwracalnego, tragicznego, ostatecznego, czegoś, co nie może istnieć w świecie, bo musi zamieszkać w człowieku i trawić go jak powracająca gorączka.

Komentarze

Użytkownik usunięty Samotność, idealnie napisane. To co właśnie teraz się dzieje w okół mnie.
07/05/2008 21:15:50
naneek sama jesteś artystka ;p
a te dżefka ładniusie i takie kolorki ładneee :D
a co do tej samotności, to zaczęłam się bać...
i, powtórzę się, nie martwiaj się ;* :)
17/11/2007 11:27:31