Cześć !
Ślisko, nie za zimno, ale bardzo ponuro na dworze. Dzień zaczęłam bardzo wcześnie bo już o 6:30. W domu nikogo nie ma, oprócz siostry, która jest zajęta.. Jest coraz lepiej z motywacją, ale nie z samopoczuciem.. Najgorsze dla mnie jest to, że nikt mnie nie wspiera, każdy myśli o sobie.. Czy ja oczekuję zbyt wiele? Z bratem nie rozmawiam od czerwca, nie wiem dlaczego, ale On odsunął się ode mnie, nie interesuje się mną ani trochę.. To przykre, stracić brata, a zarazem najlepszego kumpla. No i oczywiście nie obyłoby się bez wymiotów.
BILANS:
I. mały kawałek chałwy (200) swoją drogą nie wiedziałam, że taki malutki kawałeczek ma tyle kalorii, masakra..
II. parówka, 2 łyżeczki ketchupu, 3 mandarynki (195)
III. 4 chrupkie, serek do smarowania, 2 plastry papryki (142)
ĆWICZENIA:
rower (40 minut)
abs 8 minut
6w (1)
skłony (100), skręty (100), z hantlami (50), skosy (100)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14