taki szmat czasu. niby nic, niby raptem trzy lata, jednak kiedy zastanowić się, jakie zaszły zmiany. .. jak bardzo zmieniły się okoliczności mojego życia i ja sama. plany, marzenia i ambicje. ilu ludzi pojawiło się na dłuższy czas i zniknęło, ilu przewinęło zupełnie niepostrzeżenie. ile szans zmarnowałam, a które wykorzystałam do granic możliwości. jak bardzo przewartościowałam mój indywidualny system, choć wiele aspektów pozostało niezmiennych. wciąż uwielbiam pić herbatę z Agatą i droczyć się z mamą. czuję niemal matczyną miłość do brata. i tylko brakuje mi czasu dla książek. tych wspaniałych, budzących wiele emocji książek; nie tych czytanych z konieczności. w powietrzu wiszą tak przerażające słowa jak MATURA, DOROSŁOŚĆ. a ja raczej nie chcę jeszcze być dorosła, nie chcę układać siebie samej w równe rządki. uda mi się od tego uciec na jakiś czas, lecz nie w nieskończoność, i co wtedy? jedno jest pewne - "jakoś to będzie" i nie uważam, aby to założenie było złe.
Inni użytkownicy: zlowrogoszumiawierzbypicaseorocksankanewem0523jajo40235halina05tolek73trebron19adezianmkmsmfm
Inni zdjęcia: Tam i z powrotem rezzou... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Pan Kos em0523