Największe baunsowiczki z planety Ziemia opanowały się. Stały się spokojne, nie są już ani agresywne, ani lubieżne.
Wydoroślały. Teraz spotykają się regularnie, wieczoramy na świeżym powietrzu. Są skromne. Poddano je badaniom. Poradziły sobie bez wątpienia - wzorcowo, choć najtrudniejsze nadejdzie niebawem.
póki co - wszystkie dzielnie zagłębiają się w historię (tzn. wiedzą kiedy była bitwa pod Grunwaldem i kto stał na czele III rzeszy)
Odnalazły pasję w życiu.
Koniec mamrotów baunsowiczki El.
pozdro600
"- do dna! "