Cześć!

Tak długo mnie tu nie było, aż nie pamiętam ostatniego wpisu. Tak, mój błąd. Czy jest jeszcze ktoś z Was, kto mnie wpsierał?

Moją nieobecność usprawiedliwiam- brakiem czasu na cokolwiek.

Oczywiście  z treningów nie zrezygowałam, efektów spadki wagi od tamtego czasu są nikłe...

Moją metamorfozę zaczełam  około 2mscy temu, były lepsze i gorsze dni.

Jak już Wam wcześniej pisałam- miałam zastój ćwiczeń przez trzy tygodnie (2tyg-praca, 1tydz-wakacje nad Bałtykiem).

Mimo wszystko wróciłam do ćwiczeń.

Mogę więc odjąć z 2mscy te 3 tyg= miesiąc i tydzień ;p

Przez okres 5 tygodni schudłam .... mocne 8-9kg! na których aktualnie się zatrzymałam... ALE DALEJ PODJEŁAM WALKĘ!!!

Dzisiaj już po treningu:

Rower - 19km, stepper 1300 w 19,57 min ;p 

Jeżeli są osoby, które mnie tu wspierały- DZIĘKUJĘ!

Miłego dnia, do następnego :*