photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 MAJA 2019

 

Byłam wczoraj na Nocnym Kochanku. Juwenalia ah juwenalnia. Smierdzący wymiotami, cygarami i tanią wódką młodzi ludzie. Szukający zaczepki albo okazji do poocierania się o jakąś laskę. Fuj. Ale miło było poskakać po ludziach, poobijać się o klatki, plecy, dostać z łokcia. To nieważne. Liczy się śmieszna muzyka i flaki dudniące od jej głośności. Zaliczyłam jeszcze tą straszna kolejkę przypominające młoty które w finale obracają się z Tobą o 360 st. Wrzeszczałam na początku ale uczucie wiszenia do góry nogami było okrutnie nieprzyjemne. W finale stwierdziłam, że można się do tej cholendarnej wysokości  przyzwyczaić i wtedy czekałam już tylko aż to się skończy. Dwa razy ciśnienie mi podskoczyło do stopnia, że gdybym była obiektem zaczepki to przypierdoliłabym komuś prosto w szczękę. To ten rodzaj gniewu, kiedy chce się po prostu kogoś skrzywdzić. Wyładować. Być górą. Ale to tylko uczucie. Żałośni są ludzie, którzy specjalnie szukają ku temu okazji, sami wszczynają bójkę. Nawet teraz, gdy to piszę przepełnia mnie odraza do dwóch osobników, którzy wczoraj skakali do mojego S.

Trochę piwa i mak pokolorował dzień na moim liczniku na czerwono. Ale to nieważne, dziś ładnie jem. Poruszam się jeszcze, poczytam i zasnę utulona przez moje Słońce.

 

 

1 2 3 4 5 6 7

 

Informacje o orthorexis


Inni zdjęcia: Niesie po lesie judgafMeygi purpleblaackKrakwa slaw300Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24