dawno mnie tu nie było, photoblog towarzyszył mi najczęściej w tych gorszych okresach mojego życia. nie sądzę abym miała wrócić tu na stałe i dodawać tak często jak kiedyś. Nie mam zbyt wiele czasu, pracuję i robię sto tysięcy innych rzeczy pomiędzy. jestem szczęśliwa, uśmiechnięta. Nawet 2020 rok nie zniszczył mi samopoczucia. Tzn wiadomo, było ciężko. Mieszkam teraz w UK, więc niemożność spotykania bliskich tak często jak bym chciała była przygnębiająca. To ile planów mi się zmieniło, nie mogłam polecieć do Nowego Jorku na konferencję, mimo wcześniej zakupionych biletów. W przyszłym roku pewnie nie polecę do LA, chociaż zaplanowałam nam już cały wyjazd. Trudno, najważniejsze, że moja rodzina jest zdrowa i to liczy się dla mnie najbardziej. Sama nie wiem co mam więcej napisać, traktuję to jako swój pamiętnik, bo nie sądzę aby ktoś to przeczytał po tylu latach :}