Pan Konio:* coraz piękniej wygląda, rośnie (w mięśnie) w oczach :D
Ostatnio też troszkę odmulił, bo i brykłę kilka razy i żywszy jestę...:D ale to dooobrze, wole go takiego:3
Po za tym, że ładnie się buduje to i na jazdach coraz lepszy się robi:) wczoraj trening z p.Marcinem super! Dosypywali nam nowy piasek i podłoże w niektórych miejscach było przymarznięte, ale daliśmy radę coś tam skoczyć:) skupiliśmy się na pracy między przeszkodami, przerabianiu go w zakrętach. Pod koniec było już naprawdę fajnie! Bardziej zrozumiałam, poczułam o co chodzi hihi. 2 krzyżaczki na skok-wyskok po obu przekątnych, gdzie przy jednym, foule dalej, dodatkowo na wyjściu stał okserek, końcowo okolo metr na metr :D technicznie z treningu na trening staje się coraz lepszy
Następny trening z p.Marcinem za 2 tyg bo jedzie startować na cavaliade:P ale Ola już wróciła i już po weekendzie będziemy działać!:D
Ot, dłuższa notka:)) Kocham tooo!