Ticanosiu:P

Chwilowa przerwa od treningów pod okiem Oli czy p.Marcina:( ale jeździmy i utrwalamy elementy z poprzednich treningów. Po świętach mam nadzieję, że znów coś będziemy działać :D sezon tuż tuż! Chociaż w tym nie nastawiam się na liczne starty w zawodach, a lepsze ujeżdżenie go (I MNIE!) po płaskim i na przeszkodach, co ma zaprocentować w kolejnych latach.

Podłoże w końcu mięciutkie i zero błota, więc korzystamy! Dość już tej hali:) przed wczoraj luźna lonża na dworze, a wczoraj pojeździliśmy. Konio troszkę sztywny i pływający, pod koniec było lepiej. Na pierwszą jazdę po całej zimie przejeżdżonej na hali nie było źle. Dzisiaj powtórka z rozrywki

Uwielbiam tego gówniarza, który w obejściu czasem wchodzi mi na głowe. Prawdopodobnie mój koń życia