WP

Coś wspominałam, że... dodam notkę o przyjaciółkach. Ta przygoda też się zdarzyła naprawdę pewnym dziewczynom. "Przyjaźń jest piękna, niektórym się zdaje, że piękniejsza od miłości. Ale wtedy jest tylko piękna, jak ta przyjaźń będzie PRAWDZIWA".

Było lato, wakacje. Pewnego dnia dwie przyjaciółki (Ania i Iza) wybrały się nad pewne jezioro, tam gdzie pierwszy raz się spotakły, i wiedziały, że to będzie dobre koleżeństwo. Nad jeziorem poznały pewnego chłopaka, a nazywał się on Tomek. Ania wiedziała, że coś do niego czuje, więc postanowiła się z nim umówić. Iza została sama w apartamencie, i nie chciała się wtrącać w sprawy Ani. W nocy Iza czekała dość długo na Anię. Lecz w końcu dziewczyna przyszła. Iza zaczęła robić pretensje, gdzie Ania się wybiera, najprawdopodobniej była zazdrosna ;] A kiedy dziewczyny wróciły do domu, już znad jeziora, nie odzywały się do siebie przez miesiąc. Ania co chwilę się umawiała z tym chłopakiem i nie miała zamiaru się z nim rozstać. Przez to najlepsze przyjaciółki się pokłóciły. Ale jak minęły 2tyg. Ania postanowiła pójść do Izy i ją przeprosić. No i tak zrobiła. Okazało się, że dla przyjaźni Ania zostawia swoją miłóść. Ale umówiły się, że jeżeli jedna znajdzie chłopaka, musi też druga znaleźć, a potem zacząć wszystko powolutku, aż do skutku (tak mi się zrymowało). No... i.... pogodziły się, nadal były najlepszymi przyjaciółkami, a Ania powiedziała Tomkowi, że jeżeli to prawdziwa miłość, to poczeka. Jeżeli czekała tyle, aż Ania znajdzie ją, też poczeka tyle, aż Iza znajdzie też swoją.

To tyle na dzisiaj, miłogo snu ;* Jeszcze jedna fotka ;] Ale chyba mi się nie chce dzisiaj ;/ Albo dobra ;]