"Miłość, jakie to piękne słowo i kochane. Ale czy trwa ona wiecznie? Czy nic jej nie przeszkodzi?"
Historia ta przydażyła się pewnej dziewczynie Uli i chłopakowi Pawłowi.
Pewnego razu Ula przeglądała wszystkie swoje zdjęcia, i znajduje swoje ze swoim chłopakiem. Przypomina sobie, że chłopak ma urodziny, więc postanawia do niego zadzwonić. Nikt nie odbierał telefonu. Zaczęła się niepokoić i zadzwoniła do rodziców Pawła. Odebrała jego mama. Ula mówi dzień dobry, czy ja mogę rozmawiać z Pawłem?. Mama zaczęła płakać i nie odzywała się przez chwilę. Nagle mówi Uleńko, za chwilę do ciebie zadzwonię. Uli zbierało się do płaczu, ponieważ nie wiedziała o co chodzi. Za chwilę zadzwoniła matka Pawła i powiedziała Pawełek w nocy jechał do kolegi, ponieważ mieli się umówić na Pawła uroczystość i mieli razem robić. Aj to nie rozmowa na telefon. Przyjdź do nas do domu, to porozmawiamy.. Ula za chwilę wyruszyła pędem do domu Pawła. Mama jego płakała a taty nie było. Ula podeszła do mamy Pawła, usiadła i mama jego znowu zaczęła wyjaśniać I właśnie chcieli się umówić, i zarezerwować klub na imprezę. Miała to być dla ciebie też niespodzianka, ponieważ wy jesteście parą. Paweł pozwolił swojemu koledze pokierować samochodem. Dojechali do klubu, zarezerwowali i... Ula się rozpłakała, nie wiedziała co robić. Płakała i płakała. W końcu zadzwonił do mamy Pawła telefon. Odebrała i ucieszyła się. Po rozmowie chwyciła Ulę za rękę i pobiegły we dwie do samochodu. Pojechały jak najszybciej do szpitala, tam gdzie był Paweł. Wbiegły na salę Pawła. Ula podbiegła rozpłakana do Pawła i go przytuliła. Położyła się koło niego.
Paweł wyszedł zdrowy i cały ze szpitala. W szpitalu jeszcze postanowił oświadczyć się Uli.
Po roku byli już małżeństwem na stałe i mieli malutką piękną córeczkę. Ale czy faktycznie, nic im w tym nie przeszkodzi? ;dd
Oczywiście, to ja wymyśliłam ;D Pisałam w Microsoft Word ;) Więc jest trochę inna czcionka ;) I jak? Komcie, mile widziane ;) Narazie nudne, ale sie dopiero rozkręcam ;) Jutro opowieść o Stałej Przyjaźni. Komentować, oceniać w skali 0/10 ;)