photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LUTEGO 2013

KAŻDY KTO PRZECZYTA TĄ NOTKĘ,NIECH KLIKNIE 'FAJNE'

LUB ZOSTAWI KOMENTARZ. :3

a ja lecę się uczyć, M.

 

 

 

PRZEDE WSZYSTKIM PRZYJAŹĆ

część dziesiąta

 

 

Do domu wróciłam po 16. Zjadłam obiad z Kubą. I poszliśmy na górę.
- boisz się? - zapytał siadając przy biurku. Włączył laptopa.
-troszeczkę- powiedziałam wychodząc z pokoju.

Zeszłam na dół, porozmawiałam jeszcze z panem Adamem i wyszłam.

Na miejscu byłam już po 10 minutach. 

Zapukałam do drzwi. Po chwili w drzwiach stanęła wysoka,szczupła kobieta. 

Miała brązowe falowane włosy z blond ombre,ciemną karnacje 

i ubrana była w jasne jeansy,białą bokserkę i czarny luźny swetererek. 

-dzień dobry - powiedziałam niepewnie 

- cześć, wejdź - odpowiedziała z uśmiechem - usiadź w salonie.
Mieszkanie było duże. Salon był łączony wraz z kuchnią.
Było to nowoczesne mieszkanie.
-pijesz herbatę czy kawę?- zapytała

-hm,cappucino - odpowiedziała.
- no więc,może zacznijmy od tego,że przedstawię Ci moją córeczkę.
-z miłą chęcią ją poznam - odpowiedziałam 

Kobieta wstała i wyszła z pokoju, po chwili wróciła z dziewczynką o blond włosach,

ubraną w czerwoną sukieneczkę
-cześć, mam na imię Dominika a Ty? - zaczęłam 
-Marta - odpowiedziała dziewczynka. 

Usiadła mamie na kolanach i zaczęłam rozmawiać z Joanną.

Powiedziałam jej o wypadku rodziców,o tym że za miesiąc mam 18.

Byłam z nią kompletnie szczera. Pokazała mi swoje zdjęcia z dzieciństwa. 
Byłam podobna do niej. Wymieniłyśmy się numerami telefonu.

Dochodziła 18 więc postanowiłam wracać do domu.
- jeśli chcesz to możesz pojechać z nami do Krakowa w czwartek. 

A w niedziele mój mąż Cię przywiezie. - powiedziała opierając się o ścianę w korytarzu
-przemyślę to i jutro do Ciebie zadzwonie - powiedziałam ubierając kurtkę - cześć Marta 

Wyszłam z domu, u Kuby byłam już po 10 minutach. Szybko się przebrałam i spakowałam.

Ubrałam beżową sukienkę asymetyczną,czarną ramoneskę, wisiorek zegarek, czarne martensy i  czarny kapelusz.

Zeszłam na dół i opowiedziałam o wszystkim pani Kasi.

Powiedziałam też, że postanowiłam wrócić do domu i że wyjeżdżam w czwartek na weekend do Krakowa.

Rozmowe przerwał nam dzwonek do drzwi. Otworzyłam stał w nich Emil. Ubrany w czarne rurki, vansy, biały podkoszulek i marynarkę.

-cześć - powiedziałam całując go w policzek 
-uuu,a Ty co? zawsze to ja Cię całowałem 

-dobra,to już nie będę.. jak tam chcesz
-nie no, po prostu zaskakujesz 
-to chyba dobrze nie?- odpowiedziałam.- czekaj, pożegnam się z Kubą i jego rodzicami

Przystuliłam się do Kuby , później pożegnałam i podziękowałam za gościnę jego rodzicom.

Emil wziął moją torbę i poszliśmy do samochodu.
-Ty masz zamiar dzisiaj u mnie spać? - zapytał wkładając torbę do bagażnika - po co Ci taka duża torba?
-a co nie mogę?no dobra.. -powiedziałam wsiadając do samochodu
-no pewnie że możesz. -odpowiedział siedząc obok mnie
-nie , a tak serio mówiąc to wracam dzisiaj do domu
-aaa i będziesz w nim sama? 
-jak chcesz to możesz spać ze mną jak się tak o mnie boisz.
- z miłą chęcią kochanie
Na miejscu byliśmy punkt 19. Otworzył mi drzwi od samochodu, złapał za rękę i udaliśmy się w kierunku jego willi. 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadaniazzycia.