Będzie dobrze 2

Lecieliśmy kilka bitych godzin. Połowe lotu przespałam obudziłam się jak do końca podrózy została gdzina.

Na lotnisku czekała na nas taksówka która zawiozła nas do naszego dowego domu. 30 minut od lotniska. Gdy wysiadłam z samochodu zobaczyłam jak piękny jes ten dom Był koloru kremowego, nie dyży dwupiętrowy. Piękny duży ogródek z kwiatami i..buda dla psa. Co tu robi buda dla psa? nie wiem. Tata zaniósł walizki do salonu a my z mamą weszłyśmy za nim do mieszkania. Na dole mieszkania po prawej stronie był duzy salon, już urządzony, a po lewej też dosyć spora nowoczesna kuchnia. Przede mną były duże białe schody prowadzące na górę, więc się tam skierowałam. Na piętrze były pokoje i mały salonik równiez pięnie urządzony. Nie interesowały mnie inne pokoje prócz mojej sypialni która była prawie na końcu korytarza. Weszłam tam i musze przyznać że był ładnie urządzony. Ściany były koloru jasnej zieleni, po lewej stronie przy ścianie stało dwuosobowe łóżko. A po prawej stronie był balkon. Meble były koloru kasztanowego. Ogólnie dom był nowoczesny.

- I jak podoba ci się? - odwróciłam sie i w drzwiach zobaczyłam mamę.

- Ślicznie jest. - posłałam jej szczery uśmiech.

- Ciesze sie że ci się podoba. Zejdź zaraz na kolację okej? - kiwnęłam twierdząco głową i po kilku minutac siedzieliśmy przy stole.

- Podoba ci się? - spytał tata a ja sie tylko uśmiechnęłam.

- Słuchaj jutro zapiszemy cię do nowej szkoły z racji tego że teraz jest przerwa świąteczna mamy czas na zapisanie cię na drugi semestr. Dodatkowo będziesz musiała chodzić do szkoły językowej i podszkolić niemiecki, dobrze? - spojrzał na mnie z łagodnym wyrazem na twarzy.

- Tak, a będę mogła chodzić na lekcję...plastyczne? - spytałam już szeptem.

- Oczywiście, skoro lubisz rysować  malować i tak dalej to czemu nie, ale to już twój obowiązek znaleźć taką szkołę, okej? -  kiwnęłam twierdząco głową i poszłam się wykąpać. Pod prysznicem przemyślałam wszystko i stwierdziłam ze rano przejde sie i poszukam ogłoszeń, tym czasem połoze sie spać.

CDN