- Mamo, ale jak do niego zadzwonię...to co ja mu powiem? - spuściłam wzrok w dół i bawiłąm sie palcami.
- Spytaj czy ma ochotę się spotkać. - pogłaskała mnie po ręku
- Ale to chyba chłopak pierwszy powinien proponować, nie sądzisz? - podniosłam na nia wzrok.
- Tak, niby tak ale wiesz im szybciej tym lepiej. Dasz radę. Pomóc Ci?
- Jak chcesz mi pomóc?
- Będziesz rozmawiała przez telefon a ja będe pisała na karteczce słowa które masz powiedzieć, hm? - usmiechneła się zachęcająco.
- No dobra. - podałam jej kartkę z flamastrem i ruszyłyśmy do mojego pokoju. Sięgnęłam po telefon i wystukałam numer Valona.
Odebrał po dwóch sygnałach.
- Halo? - usłyszałam po drugiej stronie.
- Cześć, to ja Gabrysia pamiętasz pomogłeś mi dziś znaleźć szkołę? - powiedziałam niepewnie spoglądając na mamę.
- Aa, tak pamiętam jednak się odezwałaś, o co chodzi? - spytał a ja nie iwedziałam co odpowiedziec, naszczęście mama była w pogotowiu.
- Chciałbyś sie może spotkać dziś jezeli masz czas? - powiedziałam jednym tchem czekając na odpowiedź.
- Jasne, akurat się troche nudzę. To co może w parku, jeśli wiesz gdzie jest?
- Nie nie wiem
- To podaj adres podejde do ciebie.
Podałam mu adres i miałbyć za 30 minut.
Podziekowałam mamie za pomoc i zaczęłam się szykować. Zrobiłam wysokiego koka, nałozyła beżowe jeansy, trapki i luźny sweter. Na to nałozyłam skurzaną kurteczkę i poprawiłam makijaż.
- Gabrysia Valon! - usłyszałam głos mamy z dołu.
- idę. - zeszłam na dół i spojrzałam na Valona.
Miał na sobie czarną gruba bluze przez głowe z kapturem i zwykłe jeansy.
- Idziemy? - uśmiechną się i wziął nie pod reke.
- Wrócę wieczorem mamo. - cmoknęłam ja w policzek i wyszliśmy.
- Pięknie wyglądasz. - usłyszałam z ust chłopaka.
- dziękuje tez nieźle wyglądasz. - zaśmiałam się i poszliśmy w stronę parku rozmawiając na różne tematy.
CDN
Inni użytkownicy: alex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkwjozefwielkicernowy
Inni zdjęcia: Lżej.. itaaan1447 akcentovaBHP- zielone kółko. ezekh114Podcienie elmarWIŚNIA JAPOŃSKA (SAKURA) xavekittyx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24