photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 PAŹDZIERNIKA 2013

Opowiadanie Kingi cz8

Mama pojechała na zawody a ja poszłam do swojego pokoju. Był wieczór więc poszłam się umyć, ubrałam się w swoja piżamę i położyłam się na łózku z laptopem. Po godzinie usłyszałam pukanie do drzwi.

- Prosze. - powiedziałam i napisałam Malwinie że zaraz wracam.

- Cześć, potrzebujesz może czegoś? herbatę sobie robie.. - w progu stanął Robert. Przęłknęłam głośno ślinę i pokiwałam przecząco głową. Robert podszedł do łóżka i zamknał mojego laptopa. Wyciągnął z kieszeni sznurek i zawiązał mi ręce, zaczęłam wierzgać nogami i kopać ale przytrzymał je.

- Zostaw mnie w spokoju zboczeńcu jeden

- Nie bądź nie grzeczna bo tylko mnie irytujesz. - uśnmiechną się.

Połozył ręke na moim nagim udzie i włożył rękę pod moją bluzkę. Przesunął ręke na moje piersi

- Zostaw mnie! - wrzasnęłam, lecz to tylko pogorszyło sprawę bo Robert zakleił mi usta taśmą i położyła mnie na łóżku. Zdjął mi bluzkę i moje majtki, lezałam już naga i nie miałam siły się bronić. I tak to by nic nie dało jest za silny. Gdy sam się już rozebrał poszedł po coś do sąsiedniego pokoju, wrócił z jakąś strzykawką. Przyłożył mi ją do zył i wstrzyknął coś. Zacisnęłam mocno powieki iczekałam na koniec.

Popatrzyłam na niego i nie wiedziałam co robić, jak się bronić, jak zapobiec temu co się zaraz wydarzy. Partner mamy sprawnie przeszedł do sedna sprawy. Bawił się moimi piersiami, kobiecoscią i całym moim ciałem. Wierzgałam nogami jak rozwścieczony konik polny. Nie działało to na niego, wszedł we mnie bardzo brutalnie, chciałam krzyczeć ale miałam taśmę na ustach więc moje starania poszły na marne. Próbowałam go kopnąc, nic z tego, wierciłam się, kręciłam się, ale po chwili ustałam. Nie robiłam nic, patrzyłam na każdy jego ruch. Zaczynało mi się to nawet podobać. Zdawałam sobie sprawę że to przez to coś co wstrzyknął mi do żył. W końcu zerwał taśmę z moich ust i rozwiązał moje ręce. Popatrzyłam na niego i oblizałam usta. Tak bardzo mnie zaczął pociągac. Przekręcił mnie na brzuch i kotynuował to co zaczął. Z moich ust wydobywały się jęki podniecenia i pożądania. Pociagnął mnie za włosy do pozycji siedzącej i nakazal zrobic mu dobrze, zgodziłam się i zrobiłam o co prosił. Przekręcił mnie następnie na bok i wszedł we mnie od tyłu. Byłam strasznie senna i w połowie zasnęłam.

  Rano gdy się obudziłam poczułam w sobie coś dziwnego. odwróciłam głowę i Zobaczyłam Śpiącego Roberta a co najgorsze nadal jeo członek siedziała w mojej kobiecości. Chciałam sie wyswobodzić z jego objęć ale na marne, zasnęłam ponownie. Obudziłąm sie po paru chwilach, i gdy otworzyłam oczy zobaczyłam nad sobą Roberta, który robił to co w poprzedni wieczór, tylko że był delikatniejszy.

- Przestan, chce wstać, mama pewnie w domu.

- Nie mama pojechała do pracy.

- A JA SIĘ SPÓŹNIE  DO SZKOY ZŁAŹ ZE MNIE!

- i tak się juz spóźniłaś. - Wszedł we mnie głębiej, a ja się poddałąm i opadłam bezwładnie na poduszkę czekając aż skończy.

 

CDN

 

 

KINGA

Informacje o opowiadaniazwyobraznia


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24