photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2013

Opowiadanie Kingi 6

" Przyjdź za 3 godziny do parku nad staw R." - tak brzmiała treść listu.

- R...kto to R.. - potrzasałam kopertą i zastanawiałąm się kto to owy R.

Odłozyłam koperte i poszlam sie przebrać do kina bo za 20 min ma przyjść Malwina z innymi.

Włosy spięłam w luxnego koka i ubrałam to :https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQE6saLc35cBNjTKnedWVyK6tykizx2B-qBiCw2-0IJF-6bSNR6 Po chwili przyszła Malwina z innymi.

- Hej wszystkim. - usmiechnęłam się.

- No cześć. - Powiedziala Malwina. Więc tak...to jest Seba, Igor, Maja, Paweł, Iza, Majka. - przedstawiła Mi wszystkich i poszliśmy do kina. Chłopcy oczywiście wybrali horror, a my nie mieliśmy nic do gadania. Kupiliśmy popcorn i podczas filmu obrzucaliśmy nim ludzi.

po godzinnym seansie poszliśmy do skate parku a potem rozeszliśmy się do domu. Weszłam do domu napiłam się i wyszłam do parku, przypominajac sobie o kopercie.

Chciałam zobaczyć kto to ten R.

Usiadłam na ławeczce obok stawu i czekałam na osobę która wysłałą mi tajemniczą kopertę. Po chili oczułam zimną dłoń na karku i odwróciłam się szybko.

Zobaczyłam faceta tego szefa mamy.

- Jednak przyszłaś... -wyszeptał.

- To od Pana ta koperta? - zdziwiłąm się a szef mojej may usiadł obok mnie.

- Robert jestem

- Patrycja.. -odsunęłam się od niego. - Po co pan,...znaczy chciałes się ze mną spotkać.

- Pogadać. - uśmiechnął się cwaniacko.

- Jak było na kolacji z mama?

- Dobrze... - połozył dłoń na moim udzie i przysunął się.

- Zostaw mnie... - odrzuciłam jego rękę i wstałam.

- No co, chodź zabawimy się... - wstał i złapał mnie mocno w pasie..zaczął całowac mnie po szyi i wkładał mi ręce pod bluzkę.

Zaczęłam krzyczeć a gdy zdejmował swoją bluzkę uderzyłam go w krok i szybko uciekłam do domu.

- juz jesteś? - uśmiechnęła się mama.

- Tak.. - uśmiechnełam się delikatnie i pobiegłam do swojego pokoju. Tam dopiero dałam upost emocjom, i popłakałam się.

 

CDN