photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 STYCZNIA 2015

Looking for Happiness.Cz.27

Looking for Happiness, XXVII

  Do mieszkania wróciłyśmy z torbami pełnymi świeczek, wazonów, lampionów i innych dodatków.

-Dobrze, że farbę przywiozą jutro- westchnęła Mili, ciężko opadając na kanapę.

-Szkoda tylko, że za dodatkową opłatom. Za takie zakupy, powinien być gratis-ziewnęłam.

-Ech, to nieważne- machnęła ręką- Istotne, że tych wiader po 5 litrów nie musimy na czwarte piętro tachać. To co, zjemy coś i się szykujemy- klasnęła w dłonie.

-Wolę zostać w domu- jęknęłam.

- Nie marudź. Ja zrobię sałatkę, a ty idź do łazienki- wstała i zaczęła pchać mnie na korytarz.

-Oj no dobrze, dobrze. Sama umiem trafić- moja współlokatora wyszczerzyła się dumnie, na co przewróciłam oczami. Z sypialni wzięłam czystą bieliznę i męską koszulkę. Zaszyłam się w łazience i wzięłam prysznic, następnie się ubrałam. Podczas suszenia włosów wydawało mi się, że usłyszałam dzwonek do drzwi, ale gdy wyłączyłam suszarkę w domu panował spokój. Najwidoczniej się przesłyszałam. Dokończyłam swój zabieg i spinając włosy w niedbałego koka wyszłam. Idąc korytarzem usłyszałam czyjeś głosy w kuchni. Stanęłam przed wejściem do salonu i zaczęłam nasłuchiwać. Cholera, Will! Szybko zawróciłam i poszłam do pokoju. Otworzyłam szafę w poszukiwaniu jakiś spodenek. Przecież mu się nie pokaże w majtkach i za dużej koszulce. Wsunęłam na tyłek czarne dresowe spodenki, błyskawicznie wydobyłam z komody jeszcze skarpetki. Miałam wychodzić z sypialni, kiedy coś sobie przypomniałam. Sięgnęłam telefon z toaletki i zaczęłam przeszukiwać listę kontaktów, aż wreszcie natrafiłam na ten, którego szukałam.

-Andre Frankils, w czym mogę pomóc?- usłyszałam po drugiej stronie.

-Cześć Andre, tu Veronica- przywitałam się.

-Oh! Veronica! Jak miło Cię słyszeć. Co tam u Ciebie? W czym mogę Ci pomóc?- wyrzucał z siebie pytania niczym błyskawica.

-Wszystko w porządku. Mam do Ciebie bardzo ważną sprawę i potrzebna mi twoja pomoc.

 

   Po mniej więcej 15 minutach przyszłam do kuchni.

-Cześć-przywitałam się z Willem.

-Hej- zmierzył mnie od góry do dołu.- Fajna koszulka- wskazał na nadruk Batmana.

-Dzięki- usiadłam w drugim końcu stołu po turecku.

-Co tak długo?- dopytywała Mili, stawiając prze de mną kubek z herbatą.

-Dziękuję. Musiałam wykonać ważny telefon- wyjaśniłam.

-No wybaczam Ci- wydęła teatralnie usta.

-Jakaś ty łaskawa- zakpił z niej brat.

-Zachowuj się. Wy sobie jedzcie, a ja idę wziąć prysznic- puściał mi oczko i sobie wyszła.

-Słyszałem, że idziecie do klubu- podjął temat chłopak, biorąc kęs kanapki.

-Yhm- mruknęłam biorąc widelec z sałatką do ust.

-W ogóle to wprowadziłem w życie twój pomysł- uśmiechnął się, ukazując dołeczki. Spojrzałam na niego, nie wiedząc o co chodzi- No ten z tymi rzeczami zagubionymi, zamiast wyrzucać to sprzedajemy. I muszę przyznać, że na razie idzie dobrze.

-Aaa.....To fajnie.

-Ta półka wiecznie stoi pusta- wskazał głową na kuchnię.

-Idealne miejsce na książki z przepisami- skwitowałam. Pod półką był blat, a nad nią wisiał srebrny zegar, poza tym ściana była pusta.

-Zgadza się. Musze kupić tej małej zołzie książki jej idolki, ale póki co nie są jeszcze w sprzedaży.

-Idolki?- uniosłam brew do góry.

-No, Elena Levis. Ta znana kucharka na całym świecie, ma sieć restauracji i hoteli w obu Amerykach, Europie, Azji i Australii, poza tym własny program i jest autorką wielu książek kucharskich. Teraz za niedługo mają wyjść jej nowe przepisy odnośnie kuchni azjatyckiej i deserów, podobno to hit w świecie kulinarnym.

-Och- wyrwało mi się.

-I najlepsze, że mieszka w Nowym Yorku. Mili bardzo by chciała ją poznać, osobiście. Takie jej małe marzenie- zaśmiał się.

-Możliwe, że do spełnienia- spojrzał na mnie dziwnie- Chodzi o to, że wiele znanych gwiazd mieszka w naszym mieście i można na nie wpaść na ulicy- wyjaśniłam.  Więcej już nie drążyliśmy tego tematu, bo przyszła Mileyi zabrałyśmy się za szykowanie.

CDN

PRZECZYTANE----->KLIK FAJNE LUB SKOMENTUJ!

WASZA OPINIA JEST DLA MNIE BARDZO WAŻNA!:***

Komentarze

xroznexopowiadaniax Świetne *u* Dawaj szybko kolejną <3
21/01/2015 1:10:36
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadaniaxprostowserce.