HIFI BANDA

HIFI BANDA

Jestem z tego dumny, pójdę z tym do trumny.

Wiemy co chcemy, jak i to dokąd idziemy.

Mieli być tu ale jednak ich zabrakło, mieli być tu ale zgasło gdzieś ich światło.

Żyj, przeżywaj, czuj że życie to nie hajs.

Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam.

Miłość za hajs to nie miłość.

Umiem upaść, wstać, umiem płakać i grzeszyć.

Nadzieja żyje w sercach jak rap i nie chce odejść.

Przecież wiesz brat prawdy nie zbudujesz na kłamstwach.

Co rano każą nam wstać, umyć twarz przed lustrem potem, nakleić na nią uśmiech.

Za każdym razem  kiedy łapię wdech wiem, że to jeden wdech mniej, a nie jeden wdech więcej.

Czasem wątpię w to, że możemy mieć wszystko.

To coś wiecęj, żeby zrozumieć musisz czuć.

Mijamy się, oceniamy nawzajem, nikt nie jest ideałem i każdy odstaje.

Podcinając wspólną gałąź - spadniemy.

Jaram się tym jak jebnięty, gdy wchłaniam dym w płuca i wypuszczam teksty.

Żyjemy z dnia na dzień, dzień w dzień coraz bardziej.

Hip-hop przynosi radość, radość daje mi szczęście, szczęście pozwala żyć, a więc tak już na zawsze będzie.

Wszystkie drogi jednak prowadzą w dwie strony.

Biorę oddech by iść przed siebie,

Codziennie myśl, że to dziś coś zmienię.

Wybrałem tą drogę wiem, że idę w dobrą stronę.

Moja droga jest prosta, prowadzi w jedno miejsce, i choć, nie ma tam złota to trafię nią po szczęście.

Znienawidź nienawiść, naucz się kochać.

Jutro może nie być nic, dziś to wszystko.

Wszystko co mam to muzyka.

Żyjmy tak, żeby się nie pogubić.

Analizując fakty jestem bliżej ludzi bliskich prawdy.

Dziś wiemy gdzie iść, idziemy tam gdzie kiedyś.