ROVER
Jak spędzam urodziny , naprawdę chcesz wiedzieć?
Pół dnia czytam książki, pół patrzę przed siebie
Mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem,
skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem.
Póki co się spełniło to co spełnić się miało, dziękuję
nie potrzebowałem Cię, milczałem nie chcąc wracać bo takim ja ja się nie wybacza
Chcesz mnie posiąść,tej nocy dam Ci wszystko
Lecz obiecaj,że nie będziesz prosiła o wspólną przyszłość
zdrada złamię Ci serce gdy się wyprę,
że Cię kocham ponad wszystko co ludzkie i zwykłe
Szkliste oczy, jedwabne włosy, dotyk anioła
Tylko tak umarli wstają z kolan
I nawet jeśli ten rap przysłoni wszystko
To pozwól kropli z oka spłynąć,się rozprysnąć
W końcu wyjadę, w trzy miesiące ogarnę hajs na rok życia,
wrócę, ucałuje ziemie, przekraczając próg lotniska.
Poznam miłość, stracę miłość,
rzucę życie na szale i spróbuje popłynąć.
Ej brat, salutuj
W połowie drogi zawsze coś nas wypierdala z butów
gdy nie ma czym oddychać, ściany nie pozawalają upaść
I tylko serce puka czy go słuchasz?
W Kielcach bez szacunku, kitram łeb na bitwach,
telefon milczy, nikt nie pyta co słychać.
i jeśli nie ma mnie i Ciebie to chce żyć jeszcze mocniej,
wyrzuty sumienia kładę na zbyt strome stopnie
Lepiej żyć tym co masz, grać najniższą stawką
Niż oparty o samotność bujać się nad przepaścią.
Inni użytkownicy: sniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinananananarybal69dzasta95a
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24