photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LUTEGO 2012

Adam cz.1

"Adam" cz.1

miłego czytania 

 

Siedzieli cicho okrążeni głuchą ciemnością. W parku nie było słychać niczego. Nawet sowy nie pohukiwały jak zwykle. Znowu się pokłócili. Jak zwykle, o byle co. Ostatnio zdarzało się to im bardzo często. 

Kiedyś rozmawiali ze sobą "normalnie", zazwyczaj uśmiechnięci i radośni że mogą być z sobą. Spędzali z sobą każdą wolną chwilę, chodzili w ulubione miejsca. Nie rozsatwali się z telefonami, gdy byli daleko od siebie. Myśleli o sobie, tęsknili...kochali. Lecz ostatnimi czasy wszystkie uczucia zanikały. Ciągle się kłócili, zrywali z soba kontakt na długie godziny i stali się strasznie zazdrośni. Przestali sobie ufać. Oboje chcieli aby ta miłość trwała wiecznie.. Kochali się bezgranicznie. Tylko ktoś wbił gwóźdz, w deskę ich miłości, a deska nie wiedziała jak się go pozbyć. Zaczeło się od sytuacji, gdy młotek trzymała Jolka.

Był dzień wiosny.Słoneczko grzało, ptaszk śpiewały. Było wręcz wspaniale... Jak co roku szkoła organizowała zabawy. Zaczeło się od normalnego topienia marzanny, konkursy na świetlicy a zakończyło na zawodach w piłce nożnej dla chłopców. Dzień zapowiadał się niesamowicie. Jowita wraz z Adamem i połową klasy zostali w szkole, gdy reszta poszła nad rzekę. Wybrali się na spacer za hale. Chłopaki oczywiście zapalili po papierosie. Dziewczyny odeszły się na bok. Nie przeszkadzało im to że ONI palą. Jowicie też. Nie przeszkadzało jej że pije,pali,przeklina. Kochała go za to że jest szczery i zrobi dla niej wszystko. Nie za nałogi. 

Gdy szkoła wróciła, dziewczyny udały się na świetlicę a chłopaki na trening przed meczem. Następna godzina zleciała szybko. Wszyscy świetnie się bawili. Nadszedł czas na mecze. Cała szkoła wybrała się na hale. Większość uczniów przeszła na trybuny, reszta została na dole powitać "gości"

-Haha.-zaśmiała się Róża rozbawiona żartem Jowity

-No ale pomyśl. Masło z bagietką..

-Blee.

-Haha.

-O kto to jest? - zapytała na widok nowego chłopaka- czekaj..na koszulce. emm. Lekowo. Jest z Lekowa.

-I co mnie to obchodzi?

-Oczywiście! To że ty masz chłopaka nie oznacza że ja nie mogę mieć.

-Pewnie że możesz.. tylko nie namawiaj mnie do obczajania ładnych kolesi.. Adam mi się jeszcze nie znudził..

-Jeszcze?haha -usłyszały za sobą znajomy głos.

-Aaadaam.! -powiedziała speszona Jowita nie odwracając się.

-Co oznaczało to jeszcze..?

-Wiecie, chyba mnie Beata woła.Tak Beatko? -krzykneła Róża i odeszła

-Tak mi się wymkneło. Jedno słówko..

-O ty mała...!Ja Ci dam wymkneło.Poczekaj na kare..

-Na kare ? -zapytała ździwiona

On w odpowiedzi przesłał jej zadziornym uśmiechem. Podzszedł do niej i mocno ją przytulił.

-To będzie słodka zemsta -szepnał jej do ucha -poczekaj aż do ciebie dzisiaj przyjade

-Mam się bać ?

-Haha! Nawet bardzo

-Pitagoras Dosyć tych amorów! Na boisko! -krzyknął Maniek

-Spierdalaj!

-Pitku! Za dużo sobie pozwalasz... ciekawe czy bedziesz taki mądry na soluwie.

-Kiedy i gdzie?

-Potem, tam

-Jestem za. 

-Haha. Wy jesteście popierdoleni. - skomentowała Jowita

-Miło nam. -odpowiedział Maniek  puszczając jej oko.

-Ej, ej! Z daleka od mojej Jowki! -krzyknął Adam 

-Musiałem.Jesteś taki sexowny jak się złościsz

-Zboczeniec!

Patrzeli jak Maniek wchodzi na halę zaczepiając innych po drodze. Przytulił ją do siebie znowu. Wtuliła się w jego tors. Wywąchała schowane pod koszulką wyperfumowane ciało. Uwielbiała sie z nim tulić. Było jej tak przyjemnie i miło. Adam złożył pocałunek na jej skroni. 

-Wiesz że nie oddam cię nikomu. -szepnał.

Spojrzała w jego brązowe tęczówki ozdobione długimi rzęsami. Poczuła jak swoim czułym wzrokiem penetruje ją od środka.Przysunął sie bliżej i oboje złączyli się w namiętnym pocałunku. Po chwili Jowita odskoczyła od niego.

-Dostaniesz więcej.. jak strzelisz bynajmniej dziesięć bramek -powiedziała przygryzając dolną wargę w uśmiechu

-Dla pani nawet dwadzieścia..

Cmoknał ja w nos i wszedł na halę.

 

***

-Jowka! Tu jestem! -krzyczała Róża

Podeszła do niej i usiadła na krześle obok. Uwielbiała siedzieć na trybunach. Ostatnio robiła to często. Lubiała przychodzić obejrzeć Adama. Robiła to od momentu, gdy się w nim zakochała. Tu odbyli pierwszą rozmowę. Tu się spotykali. Potem zaczeli umawiać sie na randki, a wreszcie z sobą chodzić. Był niesamowitym piłkarzem i najlepszym strzelcą. Po każdym golu patrzał na trybuny i wskazywał na nią palcem, dedykując jej strzał. Odpowiadała mu najpiekniejszym uśmiechem.

-Pokłuciliście się?

-A czy miałabym tak uradowaną japę, gdybyśmy się pokłucili?

-Jak się kłucisz że mną to masz...

-My siesteśmy tak nienormalne, że kłucić się nie potrafimy..

-Haha !

-No weź popatrz! Jak się kłucimy to rechotamy ze śmiechu. Ja czerwona, ta czerwona. Gardła poździerane. A ze śmiechu to aż płaczemy

-Hahaha! 

-O cicho. Moje kochanie teraz gra. 


nie starcza miejsca na więcej. 

postaram sie jak najszybciej dodac nastepne części. 

(dla mnie to opowiadanko to nuda jakaś:P)

Licze na komcie 

Jowka

 

&nbs

Komentarze

thebestmusic Faaaajne ! . : )
14/02/2012 21:43:57
opowiadanekk dziękuuuję :))
14/02/2012 21:51:54
thebestmusic Proszę . : >
+ dodasz?:P
14/02/2012 22:00:49
konkursynafbl suuper
+dodaję
+klikam FAJNE
+wbijaj
+zachęcam do udziału w konkursie fotograficznym. Skusisz się ? =)
13/02/2012 19:49:24
opowiadanekk dzięki
+nie dziękuję. nie mam talentu :)
13/02/2012 19:50:40
konkursynafbl Spróbować zawsze można. Naciskać nie bd :)
13/02/2012 19:51:29
opowiadanekk :)
13/02/2012 19:52:21
konkursynafbl hihi =)
13/02/2012 19:53:07
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadanekk.

Informacje o opowiadanekk


Inni zdjęcia: Nad morzem slaw300... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Uwaga! Czyszczenie Magazynu! otienJa nacka89cwa:) nacka89cwaJa patkigd