photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 SIERPNIA 2014

poprzednia cześć: KLIK

 

"Trójka"-część ósma:

 

otrzasnelam sie i wrocilam do boksu, gdzie rozsiedla sie reszta grupy. nie zaprzatalam sobie glowy tym gdzie podzial sie moj przyjaciel, bylam za bardzo pijana i wkurzona. bawiliśmy sie do 4 nad ranem, po czym chcielismy znalezc Marcina, ale nie udalo nam sie to, na prakingu nie bylo tez jego samochodu . wystraszylismy sie nie na zarty, poniewaz byl pijany, kiedy go ostatnio widzialam i najwyrazniej zdenerwowany. nie odbieral telefonu, napisal tylko smsa o obszernej, wszystko mowiacej tresci: zyje. nie mielismy ochoty wiecej dopytywac i drazyc tematu, byl dorosly, wiec rozeszlismy sie do domow. 

Kacper mieszka na ulicy obok, wiec szlismy razem, a mielismy nie maly kawalek do przejscia.

-Niezle nas zalatwil.- odezwalam sie zla.

-Pokłóciliście się o coś?-zapytał, nie zwalniajac kroku.

-Ej, nie tak szybko. Poczekaj zdejme buty.- zaczelam sciagac jednego, ale mnie powstrzymał.

-Coś ty nie rozbieraj sie przy mnie, nawet jesli chodzi o buty, Marcin by mnie zabil. Wskakuj na barana.- i stanal przede mna, chwile sie wahałam, ale nie mialam sił. zreszta Kacper duzo cwiczyl na silowni i nie nalezal do ludzi slabych.

-co miales na mysli?-zapytałam, gdy ruszył.

-Nic, nie wazne.- wydawal sie lekko zmieszany.

-Czyli?- nie chcialam dac za wygrana.

-Nie widzisz tego?

-Czego?-nic nie rozumialam.

-Nie ważne, to poklociliscie sie?

-Nie wiem, pocałowal mnie i byl zly chyba o Kube, zreszta odkad przyjechalam jest dziwny, najpierw sie cieszyl, potem zaczal cudowac. Nie mam pojecia co jest grane.- zamyslilam się.

-Nie pomoge Ci, nie mowil mi za duzo.- powiedzial. W tamtej chwili chcialam do udusic, Kacper zawsze nalezal do ludzi, ktorym mozna ufac i zawierzajac tajemnice miec pewnosc, ze nikt sie o niej nie dowie. 

-Ech, ok. Szkoda.- mruknelam wiedzac, ze nie mam szans sie dowiedziec nic wiecej.

nawet sie nie zorientowalam, kiedy trafilismy pod moj dom. Kacper wcale sie nie zmeczyl, bylam pod wrazeniem.

-Dzieki wielkie, nie wiem jak bym tu dotarla bez Ciebie.- powiedzialam, dajac mu calusa w policzek.

-Nie ma sprawy. Do usług.- powiedział odchodzac w strone swojego domu.-A i pogadaj z Marcinem.- dodał na odchodne.

-Jasne, pa.- powiedzialam juz do jego pleców.o

 

 

 

cdn.

Komentarze

cichanutka mega :D *.*
30/08/2014 21:36:11
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadam1997.

Informacje o opowiadam1997


Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24