photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 3 LISTOPADA 2014
384
Dodano: 3 LISTOPADA 2014

Zbliża się wieczór, zapada zmrok. Gołym okiem da się wyłapać unoszącą się jak mleko, białą, gęstą mgłę. Ulice są puste, nie ma ani jednej żywej duszy, miasto jakby zaklęte. A może to ja nie widzę tu nic? Może wszystko wszędzie dookoła mnie umarło? Możliwe. Ale na tą chwilę mam to gdzieś. W tym momencie jestem tylko ja, mój stary, wiecznie idealnie sprawujący się, Ford Mustang i Ona. Ona jest wszędzie, wypełnia całe auto. Wypełnia całego mnie. Kierując, kładę prawą dłoń na siedzenie pasażera. Kiedyś była tam. Jeszcze niedawno mogłem doknąć nieskazitelnie gładką skórę jej nóg. A teraz? Teraz wszystko się zmieniło. Zapatrzony przed siebie pustym, nic nie wyrażającym wzrokiem, odpalam papierosa. Zaciągam się. Zaciągam się i myślę o Niej. Myślę o tym, kiedy ją zobaczyłem po raz pierwszy. Miałem wtedy osiemnaście lat i byłem w szkole średniej. Siedziałem z moimi wiecznie popisującymi się kumplami. Nie wiem dlaczego i z jakiego powodu wtedy się odwróciłem. Szła sama przez trawnik. Zamyślona, piękna, zagadkowa. Nie widziała mnie, ale ja ją zobaczyłem. Nie zauważyła mnie, ale ja zauważyłem ją. Zamyśloną, piękną, zagadkową, moją... Wtedy wiedziałem już, że ona zmieni moje życie. Wkroczy w nie, poprowadzi mnie i będzie nim. Będzie moim życiem.

-Kurwa- zakląłem pod nosem, po czym uderzyłem w kierownicę dłońmi.- Wracaj do mnie.

Pierwsza łza, druga, trzecia. Poryczałem się, znowu.

 

 

 

Witajcie :) Nie wiem, kto jeszcze jest tutaj ze mną, ale natchnęło mnie na napisanie kolejnego opowiadania. Mam nadzieję, że spodoba się wam i że ktoś jeszcze będzie czytał moje marne wypociny. Dziękuję, dobranoc.

Komentarze

opowiadaniamoje29 Tęskniłam za Twoim stylem! Oczywiście, że czekałam. I żadne "marne wypociny". :*
04/11/2014 16:12:12
opowiaadaniaa Kochana :*
04/11/2014 21:44:11