Cierpienie należy do życia. Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz.
Leżę na podłodze i zastanawiam się jak nazwać to, co teraz czuję.
Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala tego wziąć.
Pamiętasz mnie? Kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko.
Podobno nie warto próbować odciąć się od przeszłości, bo to co najważniejsze i tak zostanie w Nas.
Miłość cierpliwa jest i łaskawa. Miłość nie zazdrości i nie szuka poklasku. Nie unosi się pychą i nie dopuszcza się bez wstydu. Nie szuka swego, nie unosi się gniewem i nie pamięta złego.
Ty tu, a ja tam - o kilometry rozdzieleni. To, co w sercu mam, nigdy się nie zmieni.
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
Cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności, znasz to?
I nie powiem Ci jak bardzo Cię kocham, bo nie ma takich słów.