Wiesz, jak się poczułam, kiedy powiedziałeś, że mnie nie kochasz? Jak nikt, nic. Jak bezużyteczna rzecz. Jak zabawka, którą ktoś wyrzucił na śmietnik, bo ją zużył. Jakbym straciła wszystko. Jakbyś mnie zniszczył słowami, chociaż nigdy nie chciałam dopuścić, by jedna osoba doprowadziła mnie to takiego stanu. Ach nie, zapomniałam, że ty nie potrafisz sobie tego wyobrazić ani zrozumieć, bo jesteś sku*wielem bez uczuć.
nie zapomniałam .. nie przestałam kochać.. nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. i wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. i tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. tak bardzo mi Ciebie brakuje.. nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. lecz w środku nic się nie zmieniło, bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu !
'Wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. Jedyne co mnie boli to sposób w jaki mnie potraktowałeś. Ćwiczyłeś bez końca moją cierpliwość i granice mojej wytrzymałości. Doprowadzałeś mnie do obłędu. Bawiłeś się moimi uczuciami, ot tak, dla zabawy. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja wciąż wierzyłam, że w głębi duszy nadal mnie kochasz, a te wszystkie świństwa to tylko taki żarcik, wiesz, taki mało śmieszny, ale jednak żart. Naiwne. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że z mojego ideału zmieniłeś się w kogoś zupełnie innego. Robiłeś ze mną co chciałeś. Żałuję, że dopuściłam do tego, że miałeś nade mną pełną kontrolę, jeden Twój uśmiech doprowadzał mnie do euforii, jedno zdanie do łez. Najbardziej żałuję tego, że z mojego najbliższego przyjaciela stałeś mi się zupełnie obcy. To boli, cholernie boli, ale z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że po prostu nie jesteś mnie wart, gdyż żadna dziewczyna na świecie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.'
miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca które Ci się z Nim kojarzą? że czytałaś sms zachowane z lipca, że wszędzie szukałaś Jego zapachu, Jego spojrzenia i Jego głosu, miałaś tak, że za każdym razem gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu, miałaś tak, że oszukiwałaś cały świat i wmawiałaś innym, że masz wyjebane? miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać? tylko czułaś takie okrpone uczucie w środku, żyłaś kiedykolwiek ze świadomością, że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do zakończenia tego? no właśnie, nie miałaś tak, więc nie mów mi, że rozumiesz.
DO DZIEWCZYNY MOJEGO CHŁOPAKA: Będziesz trzymała Go za rękę, ale to ja pierwsza tuliłam Jego dłoń. Będziesz pokazywała się z Nim na mieście, ale ludzie będą przypominać sobie moją postać. Będziesz całowała Jego usta, ale to ja pierwsza skradłam Mu pocałunek. Gdy będzie Mu smutno, będziesz próbowała Go pocieszyć, ale On będzie pamiętał jak ja to robiłam. Będziesz Go kochać? - ale wiesz, to ja pierwsza oddałam Mu serce. Będzie patrzył w Twoje oczy, ale wciąż będzie przypominał mój kolor zielony. Będzie czuł Twój zapach, ale podświadomie poczuje moje perfumy. Nie wymażesz mnie z Jego wspomnień.! A kiedyś będzie tak, że On będzie płakał, przybiegniesz do Niego. Ale On nie wróci.. Nie pytaj dlaczego, bo to już będę ja. Sama dobrze wiesz, że o prawdziwej miłości się nie zapomina. Ale nie smuć się, ja jestem TYLKO WSPOMNIENIEM...
Cholernie boli mnie to, że tak łatwo o mnie zapomniałeś. Ze od razu wywaliłeś mnie ze swojego życia. Kiedy ja walczyłam o to miesiącami. Zabolało mnie to, że kiedy odchodziłeś nie powiedziałeś ani słowa. Dlaczego jesteś tak cholernie podłym człowiekiem co ? Dlaczego swoim istnieniem ranisz ludzi?
I wiesz spróbuję zapomnieć. To jest jedyna rzecz, której teraz pragnę. Bo ja już naprawdę mam dość tego wszystkiego. Nieprzespanych nocy. Tego głupiego kłucia w sercu, gdy widzę Cię z inną. Tych jebanych łez, gdy dowiaduje się, że znowu kogoś masz. Całej tej popierdolonej szopki. Mam dość. Nie wyrabiam. Wcześniej nie pomyślałabym, że to powiem ale: Zniknij z mojego życia proszę.!
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, usiąść pod drzewem i patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek .. bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twoje oczy, dotykać twojej twarzy, ust, pocałować Cię. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna istota, bezpieczna w Twoich ramionach .. Chciałabym zapomnieć o tym co było i żyć chwilą obecną. Pragnę czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć że jestem jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić, tylko po to, by później czule pogodzić. I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz.
czuję się żałośnie. bo nie potrafię przestać kochać człowieka, który zranił mnie jak nikt inny. nie potrafię wykasować sms'ów, archiwów, zdjęć ... ani żadnego ze wspomnień. jestem żałosna. ale to chyba Ty powinieneś się tak czuć, po tym co mi zrobiłeś, nie ja. ale widzisz, los lubi płatać figle.
`Miałaś tak kiedyś, że budziłaś się rano i wypowiadałaś czyjeś imię z nadzieją na miły dzień, a nagle pobudka ! to nie będzie dobry dzień, bo tej osoby w Twoim życiu już nie ma, odeszła, zostawiła Cię, tak nagle bez wyjaśnień i znika uśmiech z twarzy i chce Ci się płakać, ale już nawet na to nie masz siły, ręce już opadły, nie wiesz już czy są jakieś szanse na to, ze ta osoba do Ciebie wróci? W końcu wstajesz, wszystko wygląda szaro tak bez sensu zastanawiasz się po co wstałaś, po co się obudziłaś, po co jest ten kolejny dzień. Ale wstajesz.. i przeżywasz kolejny cholernie pusty dzień. Idziesz do szkoły, nawet się uśmiechasz - grasz! bo jeszcze pomyślą, że użalasz się nad sobą.. Bo ile mozna przeżywać rozstanie, no nie? Rozstanie bez wyjaśnień, bez słów,beż pożegnania... Z każdą czynnością łapiesz zawieszenie, bo wspominasz wspólne chwile. Uśmiechasz się z myślą. 'kurde,żałosna jestem' po czym myślisz ' nie.. ja po prostu za nim tęsknię..' sama się już gubisz w tym wszystkim.. Nadchodzi wieczór, bierzesz prysznic, godzina 21 a Ty myślisz.. ' chyba się dziś wcześniej położę spać..' ( a to nic nowego od kilku tygodni to robisz) Dlaczego ? Bo w nocy nie myślisz o tym tak świadomie. Budzisz się i wszystko się powtarza. A Ty Tylko chcesz by godziny by dni mijały szybciej, przecież po jakimś czasie zapomnisz, prawda? Prawa?! A może też On się po jakimś czasie odezwie, może to wszystko wróci? Taka cichutka nadzieja..`
Inni użytkownicy: purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144
Inni zdjęcia: 21 / 04 /25 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24