najbardziej uwielbiam patrzeć Ci w oczy i uśmiechać się do Ciebie, wtedy kiedy Ty uśmiechasz się do mnie i Twoje oczy wpatrują się w moje.
Patrzył na Nią z fascynacją, pochłaniając spojrzeniem każdy ruch i każdy gest. Usmiechał się, gdy przelotnie mierzyła go wzrokiem.
Ubrałam jego koszulę i zbiegał na dół. - Gotujesz? - spytałam patrząc jak stoi nad gofrowincą . - Próbuję zrobić gofry , to też się liczy ? - zaśmiał się. Podbiegłam do niego zabierając mu z ręki zimnego gofra. Zchrupałam go ze smakiem i spojrzałam na chłopaka. - Ok to coś innego - podszedł do lodówki i wziął do rąk bitą śmietanę. Posmakował jej a ja resztki zlizałam z jego twarzy. Jego ciało z bitą śmietaną było znakomite. - Uwielbiam te nasze wspólne śniadania kochanie.
W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.
kocham gdy patrząc na mnie się uśmiechasz, sprawia mi to radość.
są chwile w moim życiu które zawsze będę pamiętać. Nie dlatego że były dla mnie ważne, ale dlatego że Ty w nich byłes.
A może to właśnie Twój uśmiech sprawia, że kogoś serce zaczyna szybciej bić?
wogóle patrzeie mu w oczy jest wyjątkowe. Czujesz, jakby wyzwalało się w Tobie coś, o czym istetniu nie miałaś pojecia. Gama pozytywnych i nieodkrytych uczuć. Jest naprawdę uroczy.