Nie mam pojęcia, czy chociaż podejrzewasz, ile dla mnie znaczysz. Nie zdajesz sobie sprawy pewnie z tego, jak cholernie cierpię gdy słysze, że jesteś nie w humorze, że w Twoim głosie nie ma tego uśmiechu. Kurewsko wnerwia mnie wtedy moja bezsilność. świadomość, że tak mało mogę zrobić, żebyś znów się uśmiechnął. Albo gdy piszesz te pieprzone trzy kropki na końcu zdania... Wtedy już wiem, że pewnie leżysz tam u siebie i nawiedzają Cie chore myśli. I co ja wtedy mogę zrobić? Przecież nie przybiegnę do Ciebie, nie przytulę mocno i nie zapewnię, że będzie dobrze. Sama potem łażę jak zombi po pokoju albo położę się na łóżko, zgaszę światło w pokoju i tuląc telefon do piersi modlę się, żeby nic nie zaprzątało Twojego szczęścia.
Nie wiem dlaczego Ona jest ze mną. Przysparzam jej tylko kłopotów odkąd mnie poznała. Gybym był Nią, teraz bym siebie opóścił. Odszedłbym. Jednak ona mi wybaczyła. Powiedziała, że kobieta musisz zrobić to, co musi nawet jeśli to znaczy, że musi odmówić sobie prawdy, bo kiedy jesteś zbyt głęboko, budzisz się kiedy jest za późno, zakochujesz się w najgorszy sposób i jeśli teraz nie odejrzesz, to zostaniesz, bo nigdy nie pozwole Ci odejść, nigdy nie pozwolę Ci oddychać, że jeśli szukasz nieba kochanie, to na pewno nie jestem ja. Ona teraz stoi w sercu ciemności, mówiąc ' Wiem, że masz duszę, nawet pomimo braku serca'.
Są trzy rzeczy które przemijają i nie wracają nigdy więcej: słowa, czas i szanse. Dlatego też ceń tego kto Cię ceni i nie przywiązuj dużej wagi do tych, którzy traktują Cię tylko jako jedną z opcji.
Wracam znów na róg ulicy, tam, gdzie ujrzałem Cię po raz pierwszy. Mam zamiar pozostać w tym miejscu i nie zamierzam się stąd ruszyć. Słowa pisane na kartonie, Twoje zdjęcie w moich dłoniach. Mówię do ludzi 'Jeśli widziałeś gdzieś tą dziewczynę, czy mółgłbyś jej powiedzieć gdzie jestem?'. Niektórzy próbują wcisnąć mi pieniądze. Nie rozumieją, że nie jestem żebrakiem. Jestem tylko facetem o złamanym sercu. Wiem, że może to nie ma sensu, ale cóż więcej mógłbym zrobić? Jak mam się stąd ruszyć, kiedy jestem w Tobie zakochany. Wierzę, że któregoś dnia się obudzisz i zorientujesz się, że Ci mnie brakuje, a Twoje złamane serce zacznie się zastanawiać, w jakim miejscu na ziemii mogę być. Pomyślisz, że może wróciłabyś tutaj, do miejsca, w którym się spotkaliśmy i zobaczysz mnie, czekającego na Ciebie na rogu ulicy.
Dotykasz moich zmęczonych oczu. Nakreślasz mapę mojej twarzy linia po lini i w tym momencie starzenie wydaje się być takie w porządku. Słucham uważnie Twoich słów, ubierasz swoje myśli w dzieła sztuki, które wiszą na ścianach mojego serca. Może i nie mam najdelikatniejszego dotyku. Może nie wypowiadam takich pięknych słów. Mimo, że może nie wyglądam na zbyt wiele to Jestem Twój. I mimo, że moje krawędzie mogą być ostre, nigdy nie czuję, że jestem wystarczająco dobry dla Ciebie, ale jestem Twój. Zagoiłaś wszystkie moje blizny z biegiem czasu, objęłaś moją duszę, pokochałaś mój umysł. Jesteś jedynym aniołem w moim życiu. Zawsze mówisz, że jestem żołnierzem w Twoich oczach.
Ona leży w łóżku smutna, ze złamanym sercem, podczas gdy ja piję Jack'a całkowicie sam w lokalnym barze. Sami nie wiemy jak znaleźliśmy sie w tej szalonej sytuacji. Staramy się to naprawić, ale czasy są trudne. Ona mnie potrzebuje, ale chyba nie mogę znaleźć na to czasu. Nadal nie wiem jak się w tym znaleźliśmy. To próba tego cholernego Boga? Niech ktoś nam pomoże. Przecież staramy się tak bardzo. Może spróbujemy się zatrzymać pijąc stare, tanie butelki wina, siedząc i rozmawiając całą noc, mówiąc rzeczy, których nie powiedzieliśmy przez pewien czas. Uśmiechamy się, ale jesteśmy blisko płaczu. Dopiero po tych wszystkich latach otrzymaliśmy to uczucie, które poznajemy po raz pierwszy.
Wciąż żyję, ale ledwo oddycham. Po prostu modlę się do Boga, w którego nie wierzę, ponieważ gdy ja dostałem czas, ona dostała wolność, ponieważ gdy serce pęka, nie pęka równo. Jej najlepsze dni będą moimi najgorszymi. Ona w końcu spotkała mężczyznę, który będzie ją stawiał na pierwszym miejscu. Podczas gdy ja jestem rozbudzony, ona nie ma problemów ze snem. Co mam zrobić, skoro moją najlepszą częścią zawsze byłaś Ty? Co powinienem powiedzieć, kiedy czuję, że nie mogę wydusić z siebie słowa? U Ciebie wszystko w porządku? Rozpadam się na kawałki. Mówią, że złe rzeczy nie dzieją się bez przyczyny, ale mądre słowa nie powstrzymają krwawienia, ponieważ ona odeszła jakiś czas temu, a ja nadal jestem w żałobie.
Chciałbym tak bardzo, by coś mnie zaskoczyło w końcu. Byś przyjechała nieoczekiwanie tylko po to, by pogadać i ewentualnie wypić tanie, słodkie wino. Byście przyjechali po mnie, zabierając mnie na fajkę. Byście napisali głupiego sms-a - nie tylko wtedy, gdy mam urodziny lub z okazji świąt. Byście wyrwali mnie z domu, bym mógł poukładać sobie jakoś ten cały bałagan w mojej głowie i w moim sercu. Cholera. Zastanawiam się, dlaczego jestem taki słaby? Czy urodziłem się tylko po to, by za każdym razem odnosić porażkę? Gdzie jest to wszystko, czego pragnę? Gdzie oni, ludzie, których potrzebuję? Gdzie ta radość, która kiedyś była we mnie, ten uśmiech, który nie schodził z twarzy i ten optymizm na każdy następny dzień? Pragnę, by to wróciło. To i wiele innych rzeczy i ludzi, których w tak krótkim czasie straciłem.
Inni użytkownicy: kowalski33lucas25mati1990balanonymous02221bobo21jankowiakpaulimyskax3alexcvbogna123lollypoplollypop
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel