photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 SIERPNIA 2012

Hej ! :* Co tam u Was ? :D JAk już wiecie (lub nie) Wera i Ja wyjeżdżamy na weekend ... Ja wróće jutro (chyba ) więc dodam kilka opisów ;) Dziś tylko kolejna część cuuuuuuudownego opowiadania cudowanej Agaty ! :* Trzymajcie się Kochani ! I korzystajcie z wakacji ! Słońce jest !  Ludzie ! NIe traćcie czasu na siedzenie przed komputerem ! Po znajomych i nad jeziorko !:) :* Udanego weekendu i miłych wspomnień - To najważniejsze ! : * <3 -Agata : *

OPISY W POPRZEDNICH NOTKACH ! KORZYSTAJCIE 

 

 

Część VI 

(Część V możecie przeczytać tuhttp://www.photoblog.pl/opisownik/129050699 )

 

Przemek mieszkał w małym miasteczku, dlatego znalezienie szpitala nie było trudne, a że szpital był tylko jeden, miałam pewność że znajdę w nim dziewczynę. Oczywiście przed tym próbowałam się dowiedzieć od komendanta więcej o tym zdarzeniu, ale ten nic mi nie powiedział. Zdałam się więc na siebie. W szpitalu udałam się na oddział intensywnej terapii. Podeszłam do dyżurki, aby zapytać o tę dziewczynę, dowiedzieć się czegokolwiek. 

- Dzień dobry..- zaczęłam niepewnie niedawno przywieziono tu dziewczynę, po przedawkowaniu.. Chciałabym ją zobaczyć. 

Pielęgniarka podniosła wzrok na mnie i zapytała: 

- A kim pani dla niej jest ? 

- Jestem jej.. koleżanką. Chodzimy do jednej klasy. 

- Niestety, nie mogę pani wpuścić. Poza tym, jest nieprzytomna.. Może pani porozmawiać z jej rodzicami, o- tam są. 

Pielęgniarka wskazała mi dwoje młodych, zatroskanych ludzi. 

- Dobrze, dziękuję. 

Nie wiedziałam, co powiem, o co zapytam rodziców dziewczyny, jednak poszłam przed siebie. 

Pół godziny później sama nie wiedziałam, co  o tym wszystkim myśleć. 

 

Marianna, bo tak ma na imię ta dziewczyna ma 17 lat. Jest dobrą uczennicą, chodzi do renomowanej szkoły. Dwa lata temu poznała Marcina, kumpla Przemka. Wtedy zaczęła chodzić na imprezy, zaczęły się problemy z alkoholem. Któregoś dnia rodzice Marianny przyjechali po nią na imprezę, po tym jak zadzwonił po nich Marcin. Dziewczyna zażywała LSD. Od dłuższego czasu. Rodzice zabrali córkę do ośrodka leczącego uzależnienia.  Dziewczynie było ciężko, ale udało się wyrwać z sideł nałogu, jednak była przygnębiona, smutna i zamknięta w sobie. Potem znów na horyzoncie pojawił się Marcin. Zapewniał, że on też skończył, że nie bierze od momentu tamtej akcji z Marianną. Młodzi spotykali się, byli ze sobą i kochali się.  Odkąd Marianna była znów z Marcinem, na jej twarz wrócił uśmiech i znów stała się pogodna, jak kiedyś. W szkole dostawała najwyższe stopnie, w domu nie sprawiała problemów.  Potem znów stała się markotna. Snuła się po domu, zamykała w pokoju i z nikim nie rozmawiała. Dwa dni temu wróciła do domu, ledwo trzymając się na nogach. Rodzice już wiedzieli co się dzieje: Marianna znów bierze. Zanim zdążyli się obejrzeć, dziewczyna upadła i straciła przytomność. Potem znalazła się w szpitalu. 

Taką historię usłyszałam od rodziców dziewczyny. Ale jaki w tym udział Przemka? Nie chciałam się w to angażować, nie chciałam się w to wplątywać.  Wiedziałam, że muszę znów udać się do Przemka i powiedzieć co usłyszałam, a potem zakończyć tę.. znajomość, to wszystko.  Nie pasowało mi to jednak. Przypomniałam sobie, z jaką czułością patrzył na mnie chłopak,  gdy byliśmy u niego w mieszkaniu. Przypomniałam sobie jego oczy, twarz, włosy. To wszystko nie pasowało mi do tego Przemka, może to dziwnie zabrzmi- tego mojego Przemka.  Teraz marzyłam tylko o tym, aby wrócić do domu, a jutro zakończyć całą sprawę. 

 

Kolejny dzień 

Rano wsiadłam w autobus i pojechałam na policję. Dziś był inny funkcjonariusz, toteż bez problemu pozwolili mi się spotkać z Przemkiem. Zaprowadzili mnie do tego samego co wczoraj pokoiku. Po chwili wszedł i on. Miał zapuchnięte oczy, a na twarzy malowało się przygnębienie. Gdy zobaczył mnie, miałam wrażenie jak gdyby delikatnie się uśmiechnął. Usiadł naprzeciwko mnie, jak poprzednio. Od razu usłyszałam: 

- Dziękuję, że przyszłaś. 

Uśmiechnęłam się do niego delikatnie, a potem powtórzyłam mu wszystko, co usłyszałam od rodziców Marianny.  Potem zapytałam jaki jest w tym jego udział. Siedział cicho, ze spuszczonymi oczami, a potem zaczął mówić.

 

CDN /Agata <3


Komentarze

ogarnijtowkoncu Świetne.
Zapraszam do siebie.; ***
10/08/2012 11:16:38
xxczekoladowapodeszwaxx Ładne too . ; * !
07/08/2012 17:34:06
asiula13 ładnie ;)
07/08/2012 9:07:42
hotvsnot1 fajne opowiadanie ;)

zapraszam do zabawy :D
06/08/2012 14:08:27
intelektualistax33 ładnie ;3
wbij ^.^
można dodawać .
05/08/2012 15:56:46

Informacje o opisownik


Inni zdjęcia: :) dorcia2700Obiecane pamietnikpotworaWidok z Gubałówki pragnezycpelniazyciaLecę ponad chmurami bluebird11Funeral for a Friend sensesfailMy Chemical Romance sensesfailMy Chemical Romance sensesfailSilverstein sensesfailSenses Fail sensesfailFuneral for a Friend sensesfail