photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 STYCZNIA 2014

Prawdziwa miłość...

Dziś, dowiedziałam się, że chłopak w którym kochałam się od 2 lat, znalazł dziewczynę, byłam załamana. Nie wiedziałam co mam zrobić, wróciłam wcześniej do domu. Co chyba nie było dobrym pomysłem,  rodzice znowu się pokłócili. Poszłam do swojego pokoju, rozpłakałam się. Zaczęłam myśleć co mam zrobić, do głowy przychodziły mi tylko myśli samobójcze, ale nie miałam tyle odwagi żeby to zrobić. Siadłam pod ścianą, po policzku płynęły mi łzy, w ręce trzymałam żyletkę właśnie miałam zacząć robić pierwsze cięcie, gdy do pokoju wbiegł mój kolega, Mateusz.
-Odłóż to natychmiast- krzyknął
-Nie, nie odłożę tego nie ma nawet takiej opcji- Szepnęłam spokojnie. Podbiegł do mnie z ręki wyrwał mi żyletkę i powiedział:
- Nie myśl że będziesz się cięła.-powiedział zdenerwowany
- To moja sprawa co będę robiła odpowiedziałam
-Nie nie pozwolę Ci na to. krzykną na mnie
-Ale co Ciebie to obchodzi, co ja robię ?
-Obchodzi! Jesteś dla mnie bardzo ważne i zależy mi na tobie, więc Ci na to nie pozwolę.
-Zależy Ci na mnie ? zapytałam zdziwiona.
-Tak zależy mi bardzo, ale ty cały czas kochałaś się w Kacprze i nie wiedziałem jak Ci to powiedzieć.
-Myślałam zawsze ,że nie za bardzo za mną przepadasz, za każdym razem, kiedy mnie zobaczyłeś odwracałeś się i gdzieś szedłeś ze swoimi kumplami.
- Odwracałem się dla tego, że było mi przykro, ponieważ wolisz jego.
-Mateusz nie myślałam, że Ci  zależy na mnie. Zawsze widziałam Cię z tymi pustymi lalami, więc nie myślałam, że ktoś taki jak ja, Ci się spodoba.
-Zawsze mi się podobałaś, gdy zauważyłem twoją reakcję o tym że Kacper ma dziewczynę wiedziałem,  że będziesz chciała coś sobie zrobić, więc pobiegłem za tobą i cieszę się, że zdążyłem.
-Dziękuję, że się tak o mnie martwisz. Teraz już wiem, wszystko bym zepsuła, a mogłam być szczęśliwa.
-Nie zepsułaś niczego, ja zawszę będę na Ciebie czekał.
-Jesteś kochany.
-Wiem, że to nie odpowiedni moment, ale Kocham Cię i chciałbym żebyśmy byli razem, zostaniesz moją dziewczyną ?
-Ale ty tak na serio chcesz ze mną być ?
-Tak chcę, chciałem i zawszę będę chciał.
-Przepraszam ale chcę to jeszcze przemyśleć, nie chcę Cię zranić.
-Dobrze zaczekam ile będzie trzeba.
Pożegnałam się z Mateuszem i poszłam spać. Rodzice nadal się kłócili, a ja nie wiedziałam czy powinnam być z Mateuszem, nie chciałam go któregoś dnia zranić. Stwierdziłam, że to może właśnie jest ta prawdziwa miłość, na zawsze. Pomyślałam, że spotkam się z Mateuszem i mu to powiem.

 

CDN
~Mała....

Komentarze

~mala A mi się nie podoba xDD
31/01/2014 20:40:01
opisopowiadanie fajne jest! ;D
31/01/2014 20:40:27

~xoxoxox fajne ;*
31/01/2014 20:03:25
opisopowiadanie nom też tak myśle ^^
31/01/2014 20:18:13

Junior zyciowo14 fajne fajne ;))
31/01/2014 20:05:53
~tralaala fajne ;)
31/01/2014 20:02:01