Hej jestem tutaj nowa i chciałabym wam przedstawić opowiadanie,ktore sama napisałam . Będzie ono w częściach. Wiec wstawiam wam pierwszą część :)

Była sobie pewna dziewczyna o imieniu Magda. Pewnego dnia postanowiła,że zapisze się na obóz sportowy,który organizował jej wychowawca.W końcu przyszedł oczekiwany dzień wyjazdu 3 sierpnia 2012r.Magda była taka szczęśliwa,że spędzi wspaniałe 6 dni poza domem  z przyjaciółmi.Cały obóz był całkiem spoko. Dopóki pewnego dnia nie spojrzała na chłopaka,który był bratem jej nowo poznanej koleżanki Wiktorii.Od razu gdy na niego spojrzała coś do niego poczuła. Jednak wiedziała,że nie ma na co liczyć, w końcu on jest od niej o 3 lata starszy, a ona ma tylko 12 lat.Któregoś dnia on zaproponował jej grę w  Badmintona.Ona szczęśliwa, poszła grać,a że grałą bardzo dobrze to miło jej się grało. Jednak praktycznie ze sobą nie rozmawiali, gdyż była nieśmiała.Tego samego dnia wieczorem poszła patrzeć jak grają w ping-ponga.Był tam on.Gdy zostało kilka osób Magda podeszła i zapytała : Ty masz na imię Bartek nie ? On odpowiedział : Tak,a  co ? Magda na to : Tak chciałam miec tylko pewnośc czy na pewno masz tak na imię ;) Może zagramy?- zapronował Bartek ? Jednak akurat P.Marek zawołał,że jest kolacja. Bartek odparł,że zagrają po kolacji.Jednak nie przyszedł.Nie chciało mu się.Magdzie spodobało się w nim to,że ma niebieskie oczy i slodko wygląda jak się uśmiecha w aparacie na zębach.Był to ostatni wieczór na obozie wiec już nie mieli kiedy zagrać. Następnego dnia wracali do domu, a ona przestała o nim myśleć. Podobał jej się przeciez inny chłopak. Gdy była już w domu od razu poszukała Bartka na facebooku i zaprosiła go do znajomych. Po chwili on zaakceptował i o dziwo do niej napisał.Od tej chwili praktycznie codziennie ze sobą pisali.Bartek powiedział jej czy może podpytać swojej koleżanki Kasi czy on jej się czasem nie podoba, gdyż ona jemu się spodobała.Magda oczywiście zgodziła się.Od tego czasu mówili sobie praktycznie o wszystkim. Pewnego dnia Magda napisała : Wiesz pewnie nigdy nie będziemy przyjaciółmi, ale jednak może kiedyś w końcu zostaniemy.Bartek odpisał :Wiesz szczerze możemy zostać przyjaciółmi warto spróbowac. Magda była szczęśliwa. Od tego dnia ciągle pisali i dobrze się dogadywali. Przyszedł wrzesień szkoła. Bartek zaproponował,żeby pogadali na skypie. Jednak ukrywali się.Magda przez tatą, a Bartek przez rodzicami. Rozmawiali tylko jak nikogo nie było w domu. Pewnego dnia Bartek napisal do niej czy mógłby jej powiedzieć, ale,żeby nie była zła. Magda odparła: Pewnie wiesz,że nigdy się nie złoszcze ;) Bartek napisał: Bo wiesz chciałbym Ci powiedzieć,że Cię kocham. Oczywiście po przyjacielsku.Magda zdziwiona nie wiedziala co odpisać. Napisała: Wiesz trochę mnie to zaskoczyło, ale milo ;) Ja Cb jak narazie lubię :) Bartek odparł :Wiem,że to dla Cb dziwne, ale chciałem,żebyś wiedziała. 1 września Magda pojechałaz  przyjaciółka na dożynki.Bartek miał przyjechać, ale napisał,że go nie będzie. Instuicja mówiła jej,że przyjedzie i nie myliła się. Przyjechał. Jednak nie porozmawiali ze sobą, gdyż już jechał. Wpadł na chwile.W końcu nadszedł 22 września.Dzień jak codzień. Od rana Magda kazała się zapytać wujowi Bartka,który był jej kolegom czy ona mu się podoba i czy jej przyjaciółka Marysia też jemu się podoba.Bartek napisał do niego bez żadnych oporów. Łukasz odpisał,że Magda bardziej, a Marysia mniej. Dziewczyny wkońcu wiedziały na czym stoją. Popołudniu Bartek wybrał się do kolegi Tosiola.Okazało się,że był ostry melanż i,że nieźle się upił. Okolo godziny 20 napisał do niej. Zaczeli pisać o Łukaszu i ogólnie wkońcu Bartek napisał: Ja się tobie nie podobam. Mnie byś nigdy nie pokochała i wgl.Na co Magda:Podobasz mi się, ale,żeby się zakochać potrzeba czasu.Po kilku minutach Bartek odparł : Bądźmy ze sobą wszyscy się tam u Ciebie zdziwią.Magda odpisała :Ja nie chcę niszczyć naszej przyjaźni.Pomyśl co będzie jeśli zerwiemy..Nie będziemy się już przyjaźnić i wgl nie będzie tak jak teraz. Bartek zaczął ją bardzo namawiać.Magda napisala:Daj mi jakąś chwile to pomyślę nad tym. Magda napisała do przyjaciółki Weroniki.Wysłała jej rozmowe.Weronika odpisala: Jeśli nie spróbujesz nie dowiesz się jak będzie.Magda myślała,aż wkońcu o 21:30 napisała mu,że się zgadza.Bartek stał się najszczęśliwszą osobą na świecie. Z dnia na dzień Magda mu pisała,że jeszcze go nie kocha, ale on miał nadzieje,że w końcu go pokocha. Po miesięcu stało się Magda się zakochała. 22 świetowali swój miesiąc i nic nie zapowiadało,że mają zerwać.Codziennie ze sobą pisali i rozmawiali na skypie. Bartek przyjeżdżał do niej i spotykali się na wałach.Byli bardzo szczęśliwi.