A wiesz co w Tobie najbardziej lubiłam?
- Co?
- Twoje jebane Kocham Cię.
- Mogę o coś zapytać?
- Pytaj.
- Czemu jesteś takim dupkiem?
I nawet ta fizyka stała się bardzo łatwa w porównaniu z likwidowaniem miłości do Ciebie.
Toretycznie jesteś zwykłym dupkiem! A praktycznie całym moim światem.
Trudno jest rozpoczynać nowy etap życia, jeśli posiadamy gorzkie doświadczenia z przeszłości.
Nie spędziliśmy ze sobą zbyt wiele czasu, jednak tyle w zupełności wystarczyło mi do tego, by się do Ciebie przywiązać.
Jedna szczera rozmowa potrafi namieszać człowiekowi w głowie
Najbardziej obcy są dla siebie ludzie, którzy kiedyś się kochali.
Prawdziwy facet chwyta za serce i usta, nie za tyłek.
co zrobisz, jeśli powiem, że tęsknię?
A może to właśnie twój uśmiech sprawia, że czyjeś serce zaczyna szybciej bić ...
Nie wymagaj ode mnie tego. Nie da się zapomnieć o nim, od tak. Po tym wszystkim, po naszych szaleństwach, rozmowach. Po tym jak słuchałam jego oddechu przez telefon, jak baliśmy się odezwać. Po tym jak pomagałam mu w uczuciach. To nie jest łatwe, ale jeżeli uśmiecham się do ciebie, znaczy że jest lepiej. Coraz lepiej.
to dziwne. z każdym chłopakiem potrafię rozmawiać na luzie, a kiedy mam otworzyć usta do ciebie nie umiem wydusić z siebie słów, a do tego serce zaczyna bić jak szalone.
Często pozostają w nas wspomnienia, zwykle te dobre. Przypominamy sobie wszystkie uniesienia, miejsca, zapachy, sytuacje. Wracamy pamięcią do chwil, które dobrze nam się kojarzą. Uczucia są ciągle obecne, najczęściej w postaci miłej refleksji, delikatnej tęsknoty za pięknym czasem. Bywa, że mylimy ...
Czy cie nadal kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej. Przynajmniej próbuję.
Może jeszcze kiedyś spojrzysz na mnie tak, jak dawniej...
Ciekawa jestem, czy przyszedłbyś na mój pogrzeb. Czy uroniłbyś łzę, jakbyś się dowiedział, że nie żyję. Czy przeszłaby Ci przez głowę myśl 'Cholera, skrzywdziłem ją, a ta mnie na serio kochała'. Czy przejąłbyś się moją śmiercią? Bo wiesz. Ja Twoją tak. Mimo wszystko, byłeś, jesteś i będziesz dla mnie całym światem i tego już nie zmienię.
Wiesz co? Natychmiast się uśmiecham, gdy widzę wiadomość od ciebie. Nawet nie chodzi o to, co w niej jest... Jest tylko wspaniale wiedzieć, że właśnie o mnie myślałeś.
Wiesz, czego nienawidzę najbardziej?
Nienawidzę paru pierwszych dni po naszej rozłące, czasami tygodnia, czasem miesiąca.
Nienawidzę tego czasu kiedy wiem, że mogłabym być tam z Tobą, a jestem tu.
Nienawidzę tej świadomości, że znów zaczynam tęsknić, nie mogę Cię zobaczyć,
a jedyne co mogę zrobić to gapić się daleko przed siebie i myśleć,
że gdzieś tam za horyzontem mieszkasz sobie i żyjesz spokojnie bez świadomości,
że ktoś oddałby wszystko, by Cię choć przez chwilę Cię ujrzeć.
Nienawidzę tych nocy, gdy śpię na poduszce mokrej od łez i nie mam nawet siły, by się podnieść.
Ból spowodowany Twoją nieobecnością w moim życiu jest gorszy od zamętu jaki w nim zrobiłeś.
Zanim zrobisz kolejny krok, pomyśl najpierw czy warto zjawiać się w czyimś życiu tylko
po to, by później odejść.
To przykre, ale wiesz jak patrzę na tą 'twoją dziewczynę' to mam ochotę wysłać sms o treści POMAGAM.
Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.
Czasami po prostu dopadają mnie takie wieczory, że leże na łóżku ze słuchawkami w uszach i myślę. Myślę o tym co byłoby dalej. Przecież tak zajebiście się zaczęło. Ciekawi mnie to, czy o mnie myślisz. Czy może w tym momencie równie wspominasz nasze dobre chwile. W życiu nie uwierzę w to, że tak po prostu się odkochałeś. Byliśmy na tej samej drodze, jednak Ty z niej zboczyłeś.