opisomania777 

Wracałam do domu, padał deszcz, byłam dosłownie cała mokra, nagle zobaczyłam Ciebie i tą Twoją ekipę, nie lubiłam koło was przechodzić od czasu naszego rozstania, ale musiałam. Zaczęliście mi dogadywać, wołać za mną i odezwałeś się Ty i krzyknąłeś 'ściągaj te mokre ciuchy, suko' i zacząłeś się bezczelnie śmiać. Wkurwiłam się i krzyknęłam 'tylko na tyle Cię stać skurwysynu?! jeszcze tydzień temu mówiłeś, że kochasz! z resztą idź się pierdolić z tym twoim plastikiem, bo żywej zadowolić nie umiesz'. Twoi kumple zaczęli się z Ciebie śmiać, a ja odeszłam z pełną satysfakcją, że zostałeś sam... no dobra, plastik Ci został. 

Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.

pije Cię miłością, wyrucham szczęściem, zgwałce uśmiechem. e

Zaciskasz pięści, podnosisz głowę i ze łzami w oczach szepczesz, że wszystko się ułoży.

Człowiek może uczy się na błędach, ale jeśli kocha, to wciąż popełnia jeden i ten sam błąd: ufa, choć już tyle razy się zawiódł...

czasem fajnie byłoby usłyszeć "dobrze, że jesteś!''

I potrzebuję jakiś środek antymotylniczy,

bo te skubane robaczki,

znowu urządziły sobie w moim brzuszku, imprezę zamkniętą.

A przy porannym makijażu do szkoły, doklejam też uśmiech, żeby widział że wcale się nie przejełam, chociaż to cholernie boli.

- I co to kurwa ma być ?

- Życie maleńka. Życie.. 

Pamiętasz mnie? Kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko

Założe się,że nie pamiętasz połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomne

Bawisz się uczuciami jak dziecko klockami. Budujesz i rozpierdalasz 

Chociaż tęsknie za tobą jak nigdy dotąd, nie powiem Ci o tym. Przecież już nawet nie jesteśmy na "cześć", straciliśmy do siebie szacunek, oboje. Ale teraz się zatrzymaj, spójrz .. Pamiętasz ?

Wiesz kiedy kocham Cię najmocniej? Wieczorami, kiedy leżę w łóżku, łzy spadają na poduszkę, w słuchawkach lecą smutne piosenki, a ja myślę, że tak bardzo chciałabym do Ciebie napisać zwyczajne 'Dobranoc, kocham Cię skarbie'

Im mocniej próbujemy zapomnieć tym silniej utrwalamy w sercu.

życie jest brutalne, a ja nie mam siły mu się przeciwstawiać.

zbyt dużo rozmów , zbyt dużo obietnic , zbyt dużo uśmiechów i wspólnych wspomnień , by teraz tak po prostu odejść i udawać , że nigdy nic się nie stało , a on jest jedynie zwykłym znajomym , na widok którego serce wcale nie ma ochoty wyskoczyć z klatki piersiowej i uciec na drugi koniec świata .

Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?

- Dziekuje.

- Za co?

-Za pokazanie, ze milosci nie ma.

metoda 'ch*j mnie to obchodzi' najlepszą by przetrwać na tym świecie. 

To uczucie kiedy chcesz mieć całkowitą wyjebkę,a jednak Ci zależy.. 

~Klaudia