photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LIPCA 2012

38.

 

 

Każda chwi­la jest niepow­tarzal­na, jak każdy zachód słońca - inna. 

--

Dot­rwać zacho­du słońca... w sa­mot­ności, ciężko. 

--

Pos­ta­wimy so­bie Domek...

Do­mek na plaży...

Do­mek z piasku...

Nasz Domek...

a my w tym Domku...

będziemy:

śmiać się,

roz­ma­wiać, 

po pros­tu trwać,

oglądać wscho­dy i zacho­dy słońca...

A gdy przypływ go zniszczy? - zapytasz.

Od­bu­duje­my go! - odpowiem...

Będziemy go wskrzeszać ile ra­zy będzie trzeba!

Ten do­mek, to nasze serca!

Połączone...

Kruche, ale silne... 

--

Zna­lazłam drogę dzięki której uśmiech nie schodzi z mo­jej twarzy. Będę nią kroczyć wie­cznie aż do zacho­du słońca, zwa­nego życiem. 

--

Miłość ma us­krzyd­lać a nie zabijać... 

--

Cza­sem mam ochotę wyk­rzyczeć na cały głos "kocham Cię", a je­dyne co mnie pow­strzy­muje to świado­mość, że to nicze­go nie zmieni. 

--

Kłóci­li się, było ich słychać w całym blo­ku. Nie by­li parą. Uderzyła go w ra­mię, tak moc­no, że aż się cofnął, ale odzys­kał równo­wagę i pod­szedł bliżej niej. Cho­ler­ne 1,80 cm krzyczało coś do niej po­wodując, że wściekłość wciąż rosła. Od­wróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Na­wet nie jes­teśmy parą, a ro­bisz mi afe­ry o ja­kiegoś gościa ze szkoły! Ogar­nij się w końcu!' Zab­rakło jej tchu. Wyp­rosto­wał się,ścisnął dłonie w pięści i cze­kał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przep­ro­sić?!' Pod­parła się pod bo­ki. Widziała je­go żyły na szyi,słyszała, jak głośno od­dycha,a je­go oczy zda­wały się mówić, że ma ochotę coś roz­je­bać. Jed­nak on od­wrócił się na pięcie i skiero­wał ku drzwiom po­koju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jas­nej cho­lery!' Wrócił się. Spoj­rzała na niego przep­raszający­mi oczy­ma. 'Kocham, no.' Szepnęła bar­dziej do siebie. Pod­szedł do niej i z całej siły przy­tulił do pier­si.

--

- Kocham Cię -

bo szczerze wy­powie­dziane jest naj­piękniej­szą rzeczą, jaką może dać człowiek człowiekowi 

--

 Tak strasznie bo­li, bo­li za każdym ra­zem gdy gro­zi mi roz­sta­niem. 

A później śmie pat­rząc pros­to w oczy mówić; kocham Cię. 

--

Tak! Nasza miłość jest wyjątko­wa, je­dyna, niepow­tarzal­na. Kocham Cię miłością niepo­jetą.Jes­teś dla mnie wszys­tkim.. więc nig­dy mnie nie opuszczaj.. Bo co to za życie bez Ciebie?? 

--

Szli cicho przez las, trzy­mając się za ręce. Odez­wał się chłopak:

- Kocham Cię.

- Jak bar­dzo ?

- Tak , że nic in­ne się nie liczy.

- A two­je życie.

- Ty jes­teś moim życiem.

___________________________________

komentować!! ;D

klikać "fajne" ;P 

 

 


 

Komentarze

Junior ruska123 super
06/10/2012 20:17:35
nikmen ładne ; >
zapraszam ; D
13/08/2012 20:13:05
fblopisyicytaty zapraszam, fbl z opisami! :*
29/07/2012 13:01:46