Obudził ją sms. Napisał on. Tak długo milczał.. Uśmiech pojawił się na jej twarzy. Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje? "..ja.. ja już cię nie kocham! nigdy nie kochałem" coo? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha? jak może. Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej `miłości`.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom, mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, że jej nie kocha?! ..Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. Wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. Szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szła. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. Usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. Pierwszy pocałunek? Pierwsze "kocham cię" ..nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms: "Prima aprilis kochanie:*".
żyć tak, by przeżyć naprawdę każdy dzień, każdą chwilę, przeżyć to wszystko w sobie, a nie obok siebie.
Pomyśl że to twój koniec, o co byś zapytał, gdybyś miał tylko jedno pytanie ?
i za każdym razem kiedy patrzę na Ciebie nie mogę wyjaśnić co czuję w środku.oddać życie za Twoje spojrzenie.
wiesz, jak ciężko iść do przodu przed oczami mając wczoraj?
bramki są trzy: ona, ja, wypierdalaj.
metoda 'ch*j mnie to obchodzi' najlepszą by przetrwać na tym świecie.
kocham Cię. no i kto teraz jest hardcorem ?
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać.
Śmierć kliniczna to taka śmierć, z której czasami się powraca po to tylko, by rzec: Niestety.
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
Ponieważ niedola i poniżenie, i śmierć, i nic, czym Bóg czy szatan chciałby nas pokarać, nie mogły nas rozdzielić, ty z własnej woli to uczyniłeś
Jeśli źle życzymy człowiekowi, któremu kiedyś ofiarowaliśmy miłość, to tak, jak byśmy opluwali samego siebie. Jeśli nie mamy szacunku dla tej drugiej osoby, miejmy chociaż szacunek dla tego kogoś, kim byliśmy wtedy...
Kto raz stał się samotny, będzie nim do końca życia.
Przychodzą takie momenty, kiedy żaden wulgaryzm nie jest w stanie ich ująć .
- Za kogo Ty mnie masz!?
- Za kobietę, z którą chciałbym spędzić życie.
Wchodząc wyjdź!
Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych, nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpił w ten czy tamten sposób... Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć, nie oceniam, tutaj jest serce, gdzie możesz spocząć.